28 marca odbył się briefing prasowy marszałka poprzedzający otwarcie Welconomy, jako że samorząd województwa kujawsko-pomorskiego jest partnerem strategicznym tego wydarzenia organizowanego przez Stowarzyszenie „Integracja i Współpraca”.
Pomysłodawcą forum jest Jacek Janiszewski, były minister rolnictwa i gospodarki żywnościowej w rządzie Jerzego Buzka.
- Naturą Welconomy jest to, że spotykają się politycy, przedstawiciele świata gospodarczego, społecznego, często z przeciwległych biegunów, o przeciwległych tezach, pomysłach, ideach. Ale piękne właśnie w tym spotkaniu jest to, że potrafimy rozmawiać. Już sama nazwa Welconomy wskazuje, że trzeba się zachowywać przyzwoicie podczas tego dyskursu. I ta dyskusja, sięgając poprzednich edycji, zawsze ma charakter bardzo pojednawczy – mówił Piotr Całbecki.
Jego zdaniem ludzie potrafią jednak ze sobą rozmawiać, co jest niestety coraz rzadsze w świecie politycznym w Polsce. Można się kłócić, ale tylko jeśli używamy merytorycznych argumentów, opartych o prawdę i wspólny język. Wszystkim wychodzi na dobre, kiedy znajdują kompromis, może trochę zmieniają poglądy i stają się bardziej otwarci na czyjeś racje, i tak wyjeżdżają z Welconomy.
Wzorem jest Kopernik
- Sądzę, że Toruń jest dobrym miejscem do prowadzenia takich dyskusji, szczególnie kiedy obchodzimy 550. rocznicę urodzin Mikołaja Kopernika, człowieka który w swoim czasie był nierozumiany, ale mimo to konsekwentnie i umiejętnie doprowadził do tego, że De revolutionibus orbium coelestium zostało wydrukowane – kontynuował marszałek. - Gdyby tak się nie stało, prawdopodobnie nikt dziś o Koperniku by nie pamiętał. Zrobił to dlatego, że potrafił znaleźć porządnych, światłych protektorów, którzy pomogli mu ten dokument wydrukować.
Piotr Całbecki przypomniał, że Kopernik był człowiekiem renesansu i to co robił, robił dobrze, nie tylko zresztą w dziedzinie astronomii, ale także każdej innej, chociażby ekonomii. Tak więc to jest piękny patron tegorocznej edycji na trudne czasy, czasy kłótni, wojen, dzielenia społeczeństw, nie tylko w Polsce, bo na całym świecie, no i wojny, którą mamy za granicą.
30 lat na drodze demokracji
- My Polacy nie powinniśmy zapomnieć o tym, że tych 30 lat Welconomy, to prawie tyle co nasza demokracja. Można powiedzieć, że to dawno, ale szybko minęło – stwierdził marszałek. Podziękował też Jackowi Janiszewskiemu za jego cegiełkę w budowaniu współczesnej Polski, bo uwierzył w nią jeszcze kiedy był młodym ministrem, powołując Welconomy 30 lat temu jeszcze w Zachodniopomorskiem.
To też może Cię zainteresować
Siła toruńskiego forum
Marszałek Całbecki podkreśla rozpoznawalność Welconomy w Europie i na świecie jako ważnego forum gospodarczego, bowiem dzięki temu łatwiej szuka się sprzymierzeńców i zawiera porozumienia w realizacji ważnych dla województwa celów - czy to w rządzie czy w instytucjach Unii Europejskiej.
Uczestnicy Welconomy nawiązują kontakty z innymi przedsiębiorcami z całego wiata, z politykami i tym samym zyskują wpływ na podejmowane przez nich decyzje, mogą im sugerować takie czy inne rozwiązania. Do Torunia zjeżdża też tak zwane otoczenie biznesu, które ma wpływ na funkcjonowanie gospodarki, by wspomnieć o prezesach ZUS-u i Agencji Rozwoju Przemysłu. To są osoby, które w państwie polskim mają wpływ na to jak funkcjonują nasze przedsiębiorstwa. , więc wyjaśnianie, tłumaczenie, co Można z nimi rozmawiać o tym, jak mogą udoskonalić mechanizmy funkcjonowania tych instytucji, bo to ma kluczowe znaczenie dla jakości naszego życia.
Trzeba w siebie uwierzyć
- Przewodnim hasłem tegorocznego Welconomy jest przybliżenie, a właściwie ponownie uwierzenie w siłę naszych przedsiębiorców, zarówno tych dużych, jak i tych średnich i małych, które mogą i powinny na równych prawach konkurować z najlepszymi firmami na całym świecie – dodaje marszałek. Jego zdaniem przyszedł już taki czas, aby pozbyć się jakichkolwiek kompleksów i rzeczywiście promować się w globalnym wymiarze.
Bezpieczeństwo żywnościowe
W tym roku wyjątkowo podkreślony zostanie temat bezpieczeństwa żywnościowego. Gospodarka naszego regionu oparta jest dużej mierze na rolnictwie, jest immanentną częścią ekonomii regionu i tak wciąż będzie. Dlatego wszystko to, co wiąże się z bezpieczeństwem żywnościowym, jest również szansą rozwojową dla naszych rolników i współpracujących z nimi przedsiębiorstw.
