Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Marcin Matysiak: - Na Sportowej żadnych kominów nie będzie

Marek Fabiszewski
Marek Fabiszewski
Od lewej: Marcin Matysiak, prezes KP Polonia Bydgoszcz i Wojciech Cedro, wiceprezes klubu ze Sportowej.
Od lewej: Marcin Matysiak, prezes KP Polonia Bydgoszcz i Wojciech Cedro, wiceprezes klubu ze Sportowej. Marcin Karpiński
Rozmowa z Marcinem Matysiakiem, prezesem KP Polonia Bydgoszcz, zespołu, który kolejny sezon występować będzie w IV lidze, ale działacze i piłkarze myślą też o III lidze.

Nie na wariata, nie na siłę, nie za wszelką cenę i nie na pół sezonu - to filozofia budowania zespołu ligowego sternika w KP Polonia Bydgoszcz.

W Chemiku Moderatorze był tydzień, że prawie codziennie pojawiał się nowy zawodnik, a w KP Polonia olimpijski spokój. Coś się szykuje?
Szykuje się. Jeden transfer już jest, to Wiktor Dąbek, obrońca wypożyczony właśnie z Chemika Moderatora. Dwa czekają, dopinamy inne transfery, będą kolejne.

Przed sparingiem z Chemikiem zamieściliście na Facebooku zdjęcie dwóch czarnoskórych zawodników…
Faktycznie, przyjechali dwaj chłopacy, to piłkarze z RPA. Ostatnio grali w czwartej lidze mazowieckiej, więc są jakoś ograni. Ale czy oni się u nas sprawdzą, czy będą w ogóle pasować trenerowi do jego koncepcji? Na pierwszym treningu było 28 zawodników, z czego połowa zupełnie nowych ludzi. Czasu do rozpoczęcia ligi coraz mniej, więc będziemy przyspieszać.

Zobacz wideo: Pierwszy trening piłkarzy Polonii Bydgoszcz.

W ubiegłym sezonie długo liczyliście się w walce o promocję. Tak wyszło, czy...?
To, że był on przez chwilę w zasięgu, to nie znaczy, że my tak na poważnie chcieliśmy awansować, bo też mierzymy siły na zamiary i doskonale zdawaliśmy sobie sprawę, że gdyby nawet udało się sportowo, to organizacyjnie i finansowo nie bylibyśmy w stanie dźwignąć trzecią ligę. Raczej chodziło o uzyskanie jak najlepszego wyniku i tak się stało, czyli trzecie miejsce. Po meczu z Chemikiem wygranym przez nas 2:1, ambicje jakieś były i troszkę zamieszania chcieliśmy zrobić (śmiech)

Trener Włodzimierz Korecki cały czas ma zaufanie kierownictwa klubu.
Z Włodkiem jeszcze przed końcem poprzedniego sezonu podpisaliśmy umowę na kolejny rok. To mieści się w mojej filozofii prowadzenia drużyny i klubu: wolę stabilizację niż skakanie z kwiatka na kwiatek. Mieliśmy trudny moment, przetrwaliśmy. Wiemy, że Włodek potrafi zbudować drużynę, zbudować szatnię, bo to jest bardzo ważne. Niestety, jest wiele przykładów historii futbolu, że pieniążki nie grają, powiedzmy - same nie grają. Musi być atmosfera w drużynie. My już o tym wiemy, że można budować zespół w inny sposób, solidnie, rzetelnie i też wiarygodnie, nie wykładając setek tysięcy złotych. Wtedy jest większa satysfakcja. Po prostu robimy swoje.

A co to znaczy w kontekście celu na nowy sezon?
Na razie musimy ruszyć, zamknąć kadrę. Ale już kiedyś mówiłem, że nasz cel, taki dalekosiężny, to taki, żeby za dwa lata, na 100-lecie istnienia klubu, mieć trzecią ligę. Czy zrobimy to w tym roku? Nie wiem. Czy zrobimy w przyszłym roku? Będziemy musieli (śmiech) Inaczej będzie przykro. Ale nie chcemy tego robić na wariata, za wszelką cenę. I nie na jeden sezon, czy na pół, żeby się to wszystko, co budowaliśmy, rozleciało. Zbyt dużo do stracenia już w tej chwili mamy.

A nie szkoda tych bramkostrzelnych zawodników, którzy odeszli ze Sportowej?
Adam Kardasz skończył już przygodę z piłką. Nie widzę, żeby się gdzieś zrywał do grania, choć do lasu będzie go ciągnęło. A jeśli chodzi Patryka Podolskiego i Rafała Kubackiego, to nawet nie próbowaliśmy walczyć z finansami innych klubów. Mamy pewną zasadę, której nie chcemy złamać, żeby nie zepsuć szatni. Nie tworzymy żadnych kominów płacowych. Kubacki poszedł do Janikowa, a Podolski do Łochowa. Pogodziliśmy się z tą informacją, chłopacy wybrali zarobek taki, a nie inny. Życzymy im wszystkiego dobrego, natomiast my uniknęliśmy niezdrowej sytuacji w drużynie, której później moglibyśmy żałować.

Dziękuję za rozmowę.

POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo