W tym roku poprawił już rekord Polski w biegu na milę, a w sobotę na Stadionie Olimpijskim finiszował w bardzo mocnej stawce na trzecim miejscu z wynikiem gorszym od rekordu życiowego o zaledwie 0,02 s.
Ten rezultat daje popularnemu "Lewemu" przepustkę na przyszłoroczne igrzyska olimpijskie w Tokio na tym dystansie.
Drugi z Polaków w stawce - Adam Kszczot był siódmy czasem 1.44,61 (rekord sezonu).
- Jestem bardzo szczęśliwy z tego rezultatu. Nadal szukam mojej najlepszej dyspozycji, więc ten występ w Londynie jest dobrym znakiem. Ten bieg pokazuje, że praca robiona na treningach przynosi efekty - stwierdził po biegu Marcin Lewandowski, który powoli przestawia się na 1500 m.
Najlepszy w Londynie był Kenijczyk Ferguson Cheruiyot Rotich - 1.43,14.
POLUB NASZ PROFIL NA FACEBOOKU
