https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Marcin Dorna (selekcjoner reprezentacji Polski U21): Kluczowe były wiara i charakter

Karol Kurzępa
AG
- Dwa słowa, które były kluczowe na odprawie w rozmowach z zawodnikami to „charakter” i „wiara”. To one sprawiły, że doprowadziliśmy do remisu, a jeszcze w końcówce mieliśmy swoje sytuacje, żeby ten mecz wygrać - powiedział na konferencji prasowej po meczu ze Szwecją, selekcjoner reprezentacji Polski do lat 21, Marcin Dorna.

Jakby Pan podsumował mecz ze Szwedami?
Trudno o analityczną opinię zaraz po spotkaniu. Myślę, że mieliśmy okazję widzieć dobre spotkanie, które wywoływało dużo emocji, obfitowało w sytuacje bramkowe z dwóch stron i mogło skończyć się różnie. Mamy okazję oglądać wyrównany poziom Mistrzostw Europy w naszej grupie i tych scenariuszy poszczególnych spotkań jest wiele.

Czy biorąc pod uwagę okoliczności tego spotkania jest Pan zadowolony z remisu, który daje nam cień szansy na awans do półfinału?
Oczywiście, w każdym spotkaniu gramy o zwycięstwo. Tak było ze Słowacją i również dzisiaj. Dwa słowa, które były kluczowe na odprawie w rozmowach z zawodnikami to „charakter” i „wiara”. To one sprawiły, że doprowadziliśmy do remisu, a jeszcze w końcówce mieliśmy swoje sytuacje, żeby ten mecz wygrać. Uczyniliśmy to umiejętnościami, przygotowaniem, pracą wcześniej, ale też właśnie wiarą i charakterem.

Jak mógłby trener ocenić grę formacji defensywnej? W tym spotkaniu, jak i w poprzednim dochodziło do wręcz kuriozalnych sytuacji, gdy dwóch-trzech obrońców szło do jednej piłki. Wyglądało to jakby brakowało zrozumienia i zgrania.
Myślę, że mamy dobrych zawodników w formacji defensywnej. Cały czas pracujemy nad tym, żeby dobrze funkcjonowała i jestem przekonany, że będziemy z tych zawodników bardzo zadowoleni.

Czy nie myślał Pan w przerwie o zdjęciu Pawła Dawidowicza i jakie argumenty przemawiały za tym, że Paweł został na boisku?
Wiedzieliśmy, że Paweł zagra dobrze w drugiej połowie.

A czy jest Pan zadowolony z tego, co Paweł Dawidowicz pokazał w drugiej połowie?
Nie jest to miejsce, żebym oceniał zawodników indywidualnie. Zawsze robimy to na forum zespołu. Oceniamy całą drużynę, poszczególne formacje i piłkarzy, ale po analizie i kiedy jest na to miejsce i czas, czyli po spotkaniu z zawodnikami.

Krzysztof Piątek wszedł w końcówce i wywalczył rzut karny. Czy zdejmując Mariusza Stępińskiego nie myślał Pan o tym, by zdjąć może innego zawodnika i bardziej zaryzykować, czyli wprowadzić Piątka wcześniej, żeby na boisku było więcej graczy ofensywnych?
Wcześniej wprowadziliśmy Jarka Niezgodę, czyli również napastnika. Myślę, że bacznie obserwując ten mecz można było dostrzec, że kończyliśmy go z trzema nominalnymi napastnikami i ofensywnym pomocnikiem.

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

w
wściekły na ..
trenerku puknij się w swego pustaka ,bo opowiadasz brednie niebywałe, żle zestawiony po raz 2gi zespół, bez żadnej taktyki postrzeleniu jako pierwsi gola, zmiany wykonane za póżno ,na twoim miejscu gdy masz trochę HONORU złóż dymisje przed Anglią........?
k
kilof
chyba wszystko to lipa
l
lucyper
Za co daja im jesc?
a
antek
byliście gorsi od Szwedów, karny szczęśliwy choć był, chaos w grze w dużej części meczu.. 3 mecz o honor i będzie przegrany
E
Edi
Co on pierdoły opowiada grali jak poparzeni pilki się pozbywali .Trenerowi kubeł zimnej wody na baniak zero pomysłu zero taktyki zero kondycji zero charakteru DOWODZENIA.
K
Krystyna
trener cały czas rączki do nieba wyciąga i cochwila: o, Jezu!
Co do charakteru, to nie wiem, nie zauważyłam, raczej go nie mają.
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski