Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mandaty nie do przyjęcia. Kierowcy wolą walczyć o swoja niewinność w sądzie i coraz częściej wygrywają

Wojciech Mąka
Wojciech Mąka
Wlepiają nam coraz więcej mandatów, ale liczba wygranych w sądzie spraw o niesłuszne ukaranie rośnie. Jak wygrać z mandatem można się dowiedzieć w Internecie.

Część z nas odmawia przyjęcia mandatu. Takie sprawy policja czy Straż Miejska kierują do sądu. W starciu ze służbami szanse wygrania są niewielkie... Ale takich przypadków jest coraz więcej.
[break]

Metody na wykpienie się od kary są różne. Bydgoski mecenas nie przyjął mandatu z fotoradaru. Na sali sądowej stwierdził, że auto prowadził jego klient, którego danych osobowych - z uwagi na tajemnicę adwokacką - podać nie może... Sąd powołał nawet biegłego do oceny zdjęcia - ten stwierdził jednak, że stuprocentowej pewności, co do tego, kto siedzi za kierownicą nie ma. Więc sprawę umorzono.

Inny przypadek, który za sprawą bydgoskich strażników miejskich trafił do sądu, dotyczył kary za parkowanie przed jednym z hoteli. Kierowca wypakowywał bagaż. - Przed hotelem na znaku była tabliczka z określonym dopuszczalnym czasem parkowania - mówi Arkadiusz Bereszyński, rzecznik bydgoskich strażników. - Patrol obserwował auto, aż nie minął określony znakiem okres. Sąd uznał jednak, że powinni do kierowcy podejść od razu, kiedy tylko go zauważyli.

Dwa lata temu na 826 spraw sądowych strażnicy przegrali 17.

Policjanci o przegranych sprawach mówią niechętnie. Ale tylko w ub. roku Komenda Miejska Policji w Bydgoszczy skierowała do sądu ponad 6 tys. wniosków o ukaranie domniemanych winowajców. Nie tylko za łamanie przepisów ruchu drogowego, ale także np. za zakłócanie porządku. Przed bydgoskim sądem policja w ubiegłym roku przegrała 198 razy.

- To niewielki odsetek, w dodatku w 33 przypadkach wystąpiliśmy o pisemne uzasadnienie wyroku, więc by może będziemy się odwoływać - uznaje Maciej Daszkiewicz z zespołu prasowego KWP.

Wobec błędnych przypadków wlepiania mandatów rośnie opór społeczny. Na stronie yanosik.pl znaleźć można generator odwołań do sądu. Inna, założona wcześniej strona, podobną aplikację udostępnia komercyjnie. Tam wzory pism procesowych które ułatwią sądową batalię można pobrać za 30 złotych. Założyciel strony pisze, że chce by stała się odpowiedzią „na system bezprawnego łupienia obywateli przez Straż Miejską, Straż Gminną i Głównego Inspektora Transportu Drogowego za pomocą fotoradarów, pod pretekstem dbałości o bezpieczeństwo drogowe”.
Metodę strony wykorzystał w sądzie w ub. roku bydgoszczanin, Marek R. I wygrał!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!