Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mamy swoją encyklopedię

Krzysztof Błażejewski
Krzysztof Błażejewski
Pierwszy tom „Encyklopedii Bydgoszczy” od dzisiaj powinien być już do nabycia. Duże wrażenie robią jego objętość, zawartość, a także okładka, zaprojektowana przez nieżyjącego już Marka Ronę.

Pierwszy tom „Encyklopedii Bydgoszczy” od dzisiaj powinien być już do nabycia. Duże wrażenie robią jego objętość, zawartość, a także okładka, zaprojektowana przez nieżyjącego już Marka Ronę.

<!** Image 3 align=none alt="Image 193053" sub="Tak prezentuje się okładka pierwszego tomu „Encyklopedii Bydgoszczy”">

Pierwszy tom ma około 400 stron i zawiera prawie 1000 haseł napisanych przez blisko stu autorów, a także ponad pół tysiąca ilustracji, map i tabel. To owoc iście benedyktyńskiej kilkuletniej pracy licznej grupy ludzi pod okiem prezesa TMMB, Jerzego Derendy.

Wczoraj w siedzibie towarzystwa księga „wiedzy o Bydgoszczy wszelakiej”, jeszcze pachnąca drukarską farbą, została oficjalnie po raz pierwszy zaprezentowana.

<!** reklama>

- Ta encyklopedia rodziła się w bólach przez niemal 30 lat - powiedział redaktor naczelny encyklopedii, prof. dr hab. Włodzimierz Jastrzębski z UKW w Bydgoszczy. - Mówiąc jednak poważnie, prace rozpoczęły się dopiero w 2004 roku.

Przyjęto wówczas zasadę, że poszczególne hasła zostaną ujęte w określone bloki tematyczne. W zamyśle było najpierw wydanie encyklopedii w zeszytach, potem w jednym tomie, szybko jednak okazało się to niemożliwe z uwagi na różny czasowo postęp prac. W rezultacie w pierwszym tomie znalazło się 12 dziedzin życia: archeologia, finanse, handel, książka, medycyna, muzyka, numizmatyka, rzemiosło, sport, środowisko, turystyka i warunki bytu.

Jak zapowiedział prof. Jastrzębski, w sumie przewiduje się zredagowanie ponad 2 tys. haseł rzeczowych i prawie tyle samo biograficznych. Zmieścić się to ma w trzech bądź czterech tomach, do których wydany zostanie suplement, bowiem czas, jaki upłynie od napisania pierwszych haseł do przygotowania ostatnich, będzie długi.

W drugim tomie, nad którym prace redakcyjne zamknięte mają być jeszcze w tym roku, znajdą się hasła dotyczące, m.in., wojska, kultury, sztuki, historii, polityki, filmu, mediów. W trzecim - m.in. przemysł, literatura, obyczaje, życie codzienne, wyznania, administracja. W sumie nad encyklopedią pracuje około 400 autorów, przede wszystkim wywodzących się ze środowiska naukowego w Bydgoszczy, ale także uczonych spoza miasta. To stanowić ma, zdaniem Jerzego Derendy, gwarancję najwyższego poziomu tego wydawnictwa.

Przy redakcji pierwszego tomu zadbano o aktualizację większości haseł do końca 2010 roku, choć niektóre z nich aktualizowane były na bieżąco. - Prosimy wszystkich, którzy mogliby wprowadzić uzupełnienia lub poprawki, o zgłaszanie się do towarzystwa - apeluje prezes TMMB, Jerzy Derenda. - Myślę, że wielu bydgoszczan zechce mieć to wydawnictwo w swoich domach. Przewidujemy zatem dodruk encyklopedii, a wówczas to, co zostało pominięte lub zniekształcone, będzie można poprawić.

Pierwszy tom „Encyklopedii Bydgoszczy” powinien być od dzisiaj dostępny w księgarniach i innych miejscach dystrybucji książek oraz bydgostianów. Jego cena przekroczy jednak, niestety, 100 złotych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!