Blaszane płoty oklejone plakatami i ogłoszeniami, a obok nich wyremontowane kolorowe budynki. Czy tak powinna wyglądać jedna z głównych ulic w mieście?
<!** Image 2 align=right alt="Image 78880" sub="Ulica 3 Maja i tereny dworca PKP to, według mieszkańców, miejsca wymagające nowego zagospodarowania / Fot. Iwona Matusiak">Mieszkańcy okolicznych miejscowości oraz gmin obserwują znane im miejsca i wskazują, co powinno się w nich zmienić, a zbliżająca się wiosna to przecież najlepszy czas na generalne porządki. Również szubinianie zauważają u siebie miejsca, które, według nich, jak najszybciej powinny zostać odmienione.
Kolorowe domy, odnowione elewacje i kolorowe wystawy - to widok, jaki prezentuje, a właściwie powinna prezentować, ulica 3 Maja, nie wszędzie bowiem jest tak ładnie.
- Owszem, od jakiegoś czasu remontowane są tam niektóre budynki, które tworzą niezłą całość i widać, że większość właścicieli dba o swoje posesje. Denerwująca jest jednak „przerwa” pomiędzy dwoma sklepami na samym początku, która szpeci całą ulicę - mówi pan Marek z Szubina.
<!** reklama>Mieszkańcy miejscowości dziwią się, że miejsce to od tak długiego czasu jest zaniedbane i nikt się tym nie interesuje, tym bardziej, że znajduje się ono w samym centrum, dosłownie o krok od siedziby władz. - Jeszcze trochę, a co młodsi z nas zapomną w ogóle, że było tu kiedyś coś innego. Niestety, blaszany płot, który obecnie otacza ten teren, kompletnie nie pasuje do dwóch budynków między nim, ale zaczyna już na stałe wpisywać się w wygląd miasta - dodaje nasz rozmówca.
Podobna sytuacja jest kawałek dalej, na tej samej ulicy, której część również jest zasłonięta blaszanym płotem. Na dodatek, ogrodzenie z blachy jest upstrzone ulotkami i plakatami, co zdecydowanie nie poprawia jego wyglądu.
Wiele do życzenia, według naszych Czytelników, pozostawia także teren nieczynnego już od kilku lat dworca kolejowego. Jest to jedno z ulubionych miejsc fotografów, którzy często uwieczniają starą wieżę ciśnień, zarośnięte tory lub świecący pustkami budynek dworca. Co jednak podoba się artystom, niekoniecznie przypada do gustu mieszkańcom.
- Bardzo dużo jest tutaj do zrobienia, począwszy od chodników, poprzez byłe miasteczko komunikacyjne, chodniki, aż po zniszczony budynek po drugiej stronie ulicy, który jeszcze jakiś czas temu był ulubioną siedzibą osób nadużywających alkohol - mówi pani Alicja, która często odwiedza te okolice.
Na kolejne uwagi Czytelników, którzy razem z nami chcą tropić zaniedbane, a także wymagające lepszego zagospodarowania miejsca w swoim mieście, czekamy pod numerem telefonu 052 385 36 25 oraz pod adresem poczty elektronicznej [email protected]. Liczymy na sygnały z terenu całego powiatu nakielskiego.