Sylwia C. była w areszcie tuż po tym jak usłyszała zarzuty czyli w październiku ub. roku. Odwołała się i toruński sąd okręgowy uchylił jej areszt. W sumie za kratami przebywała ponad dwa tygodnie. Od tego czasu (przyp. red. od początku listopada ubiegłego roku) jest na wolności.

Wyrok, który zapadł wobec Adrian D. i Sylwii C. 31 października 2022 roku nie jest prawomocny. Czy zostaną złożone apelacje? Prokurator Jakub Łamek przyznał, że sprawa jest poważna a orzeczone wymiary kar przez sąd odbiegają od wniosków prokuratury. Prokuratura wystąpi o wyrok wraz z uzasadnieniem i wówczas zapadną dalsze decyzje dotyczące apelacji.