- Podczas kontroli lokali, na piciu alkoholu przyłapaliśmy dwie nieletnie - mówi Klaudia Subkowska, koordynatorka Gminnego Programu Profilaktyki i Rozwiązywania Problemów Alkoholowych.
<!** Image 2 align=right alt="Image 122123" sub="W sklepach nie brakuje tabliczek informujących o zakazie sprzedaży alkoholu nieletnim. Niektórzy sprzedawcy jednak tym się nie przejmują, mimo że za złamanie przepisu grożą wysokie kary
/ Fot. Marek Wojciekiewicz">Gminny koordynator wraz z przedstawicielami komisji do spraw nieletnich i przeciwdziałania alkoholizmowi, komisją porządku publicznego i spraw obywatelskich, strażą miejską oraz policją, przeprowadził kontrolę lokali rozrywkowych w Świeciu.
- Byliśmy w „Sowie”, „Kasi” oraz na kręgielni - mówi Klaudia Subkowska. - W dwóch pierwszych klubach nie zaobserwowaliśmy niczego niepokojącego. Inaczej było na kręgielni. Udało mi się wypatrzyć dwie dziewczyny, które nie wyglądały na pełnoletnie, a które piły piwo. Okazało się, że są gimnazjalistkami i mają po 15 lat.
Jak dodaje Klaudia Subkowska, nieletnie zostały pouczone o szkodliwości spożywania alkoholu i odwiezione do rodziców. Okazało się, że wyskokowe napoje kupił im jakiś pełnoletni chłopak, którego tożsamości nie zdradziły.
<!** reklama>- W okresie letnim przeprowadzimy podobną kontrolę w dyskotekach. Oczywiście, właściciele klubów nie będą o tym powiadomieni - mówi Klaudia Subkowska.
Problem pijącej młodzieży jest powszechny nie tylko w naszym mieście, ale i całym kraju. Młodzież sięga po trunki zazwyczaj z ciekawości, podczas imprez. Ogromny wpływ ma na nią też grono rówieśników oraz często trudna sytuacja rodzinna. Najgorsze jest to, że pić zaczynają coraz młodsi.
Jak wynika ze statystyk policyjnych, w 2007 roku funkcjonariusze zatrzymali 26 nieletnich pod wpływem alkoholu.
- W 2008 roku, takich przypadków było już 38. W tym roku, jak na razie, 10 - zaznacza komisarz Witold Kwiatkowski z KPP w Świeciu. - Postępowanie w takiej sprawie polega zwykle na odwiezieniu małoletniego do rodziców. O sprawie powiadamiamy też Sąd Rodzinny i Nieletnich w Świeciu.
Jak wyjaśnia komisarz, za rozpijanie niepełnoletnich może grozić kara grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do lat dwóch. Złapać jednak kogoś na gorącym uczynku nie jest wcale łatwo. Młodzi zazwyczaj mówią, że napój kupił im ktoś dorosły i że go nie znają. Nie chcą też wskazywać punktów, w których alkohol nabyli.