Maksymilian Pawełczak coraz śmielej poczyna sobie na torach. Nieco ponad tydzień temu w Gorzowie zwyciężył w FIM Speedway Grand Prix 3 (klasa 250cc) i zdobył tytuł mistrza świata.
Teraz cieszy się z kolejnego sukcesu - w Debreczynie był najlepszy w finale Indywidualnych Mistrzostw Europy w klasie 250cc.
Najpierw świetnie spisał się w sobotnim półfinale - wygrał z dorobkiem 14 pkt. (3,3,3,2,3). W niedzielę zwyciężył również w finałowych zawodach.
W zasadniczej części finałowych zawodów wywalczył 13 punktów. Tyle samo na koncie miał Duńczyk Villads Pedersen. Obaj stanęli więc do wyścigu dodatkowego. Lepszy był żużlowiec Polonii o to on został indywidualnym mistrzem Europy.
Na podium w Debreczynie stanął jeszcze jeden z Polaków - trzecie miejsce zajął Karol Szmyd.
Przypomnijmy - Pawełczak we wrześniu skończy 15 lat. Od początku przyszłego sezonu będzie mógł reprezentować Polonię Bydgoszcz w rozgrywkach Drużynowych Mistrzostw Polski Juniorów, a od września 2025 roku będzie mógł startować w lidze.
Pawełczak ma podpisany długoterminowy kontrakt z Polonią Bydgoszcz.
