Makabryczna historia spod Torunia. Czy 21-latek, który zginął w wypadku, zabił ojca siekierą? [zdjęcia]

Czy ofiara wypadku w Czernikówku to zabójca?

Zobacz galerię: Śmiertelny wypadek niedaleko Torunia. Czy jedna z ofiar to zabójca?
W wyniku zderzenia obaj kierowcy zginęli. Do szpitala trafiła 17-latka jadąca wraz z 21-latkiem.

W trakcie ustalania szczegółów policja otrzymała zgłoszenie dotyczące odnalezienia zwłok w miejscowości Smogorzewiec niedaleko Torunia.

- Okazało się, że denatem jest ojciec 21-latka, który kierował renaultem clio. Ustalenia policjantów wskazują na to, że do jego śmierci przyczyniły się osoby trzecie. Teraz policjanci pod nadzorem prokuratury wyjaśniają wszystkie okoliczności i przyczyny obydwu zdarzeń - informuje policja.

Pojawiły się teorie, że zabójcą mężczyzny mógł być jego 21-letni syn. Wersji tego co stało się w feralny piątek jest sporo. Jedna z nich głosi, że kilka dni wcześniej ojciec pokłócił się z synem i biegał za nim z nożem. Syn wyjechał do szpitala, potem wrócił do ojca. W piątek mieli wspólnie spędzać czas. Co się stało potem, to już tylko domysły, choć wiadomo, że pojechali razem samochodem w stronę Smogorzewca. Syn prawdopodobnie zabrał na przejażdżkę toporek, który ojciec kupił wcześniej. Jedni mówią, że miał odrąbaną głowę, inni, że był cały zmasakrowany.