https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Magnesy, biżuteria - „wampirka z Pnia” staje się częścią popkultury. Jest film, powstaje książka

Maja Stankiewicz
W ofercie gadżety związane z „wampirką z Pnia” - magnesy na lodówkę i biżuteria z kłódką. Chętnych  wielu
W ofercie gadżety związane z „wampirką z Pnia” - magnesy na lodówkę i biżuteria z kłódką. Chętnych wielu Maja Stankiewicz
„Wampirka z Pnia” robi furorę na świecie. Jej historią interesują się nawet w Tajlandii. W przededniu Wszystkich Świętych w kilku krajach pokazano film o niej. A to dopiero początek.

Tajemnicza historia „wampirki z Pnia”, której nadano imię Zosia porusza ludzi na całym świecie. W poniedziałek 28 października upubliczniony został jej wizerunek stworzony przez Oscara Nilssona, archeologa i artystę rzeźbiarza ze Szwecji, który specjalizuje się w rekonstrukcjach. Znamy na razie zdjęcie, ale w ciągu najbliższych tygodni dotrze do Polski stworzone przez Szweda popiersie, bardzo realistyczne. Rekonstrukcja wykonana została z użyciem sztucznej skóry i prawdziwych włosów.

Jak przebiegała żmudna praca nad rekonstrukcją Oskar Nilsson opowiedział na spotkaniu, które zorganizowano w świetlicy w Boluminie. Zjechali na nie nie tylko mieszkańcy gminy Dąbrowa Chełmińska, na terenie której znajduje się cmentarzysko w Pniu, także goście z Bydgoszczy, Torunia oraz gminy Koronowo.

To co mogło zaskoczyć to fakt, że każdy chętny kupić mógł na spotkaniu gadżety związane z tajemniczym znaleziskiem – magnesy na lodówkę przedstawiające odkopane szczątki „wampirki z Pnia”, a także biżuterię z kłódką. Magnesy kosztowały 10 zł, zawieszki z kłódką 15 zł. Chętnych nie brakowało.

Młoda, ale schorowana

- Zosia znaleziona została z sierpem na szyi i z kłódką na palcu lewej stopy. Bardzo mnie to uderzyło. Jest mi przykro, że młoda, niespełna 20-letnia kobieta tak została potraktowana. Ale zdaję sobie sprawę, że ludzie którzy ją tak pochowali byli przerażeni. Musieli się jej bardzo bać – podkreślał w Boluminie Oskar Nilsson.

To Cię może również zainteresować

Podczas prac nad znaleziskiem przeprowadzono nie tylko testy DNA. „Wampirka z Pnia” została gruntownie przebadana przez lekarzy.

- Zosia miała konsultacje medyczne u hematologa, stomatologa, naczyniowca, ortopedy, neurologa i innych lekarzy. Wielu z nas nie mało nigdy tak gruntownego przeglądu medycznego jak ona – informowała Magdalena Zagrodzka, prezes Toruńskiego Stowarzyszenia Edukacyjnego Ewolucja. Co stwierdzono?

- Miała wiele chorób. Cierpiała na poważne bóle głowy. Mogła mdleć lub mieć problemy psychiczne z tego powodu. Przyczyną było prawdopodobnie blokowanie przepływu krwi do naczyń w mózgu. Stwierdzono też u niej raka – wyliczał Oskar Nilsson.

- W jej grobie znaleziono wstążkę ze złotą nicią. Była bardzo droga. To oznacza, że Zosia musiała pochodzić z zamożnej rodziny. Kim była? Testy DNA potwierdzają, że mogła mieć jakieś koneksje z osobami pochodzącymi ze Skandynawii. Dlatego otrzymała ciemno blond włosy i niebieskie oczy. Z powodu chorób, które miała zdecydowaliśmy, że będzie blada na twarzy– zdradzał szczegóły naukowiec.

Na podstawie czaszki oraz kształtu i wielkości zębów określić mógł jak wyglądały usta i nos „wampirki z Pnia”. A uszy? - Nie jest możliwe by określić jaki kształt miały. Być może za jakiś czas DNA nam o tym powie. Również pigmentacja jest spekulacją - wyjaśniał Oskar Nilsson.

Czy zrekonstruowana twarz pozwala coś więcej powiedzieć o dramatycznej historii, która się wydarzyła? – pytali obecni na sali.

Film wskazuje trop

- W jej oczach jest wiele emocji. Wiemy, że stała się jakaś tragedia. Nowotwór nie był przyczyną śmierci. Analizy specjalistyczne wskazują pewien trop. Część wniosków z badań zawartych zostało w filmie dokumentalnym. Przepraszam, że to co mówię jest rozmyte, ale mam zobowiązania w stosunku do producentów filmu – tłumaczył prof. Dariusz Poliński z UMK w Toruniu, pod kierunkiem którego prowadzono prace badawcze w Pniu.

Premiera filmu odbyła się w poniedziałek 28 października w Szwecji. We wtorek 29 bm. pokazano go w Wielkiej Brytanii. Od 30 października do 1 listopada obejrzeć go można w USA. A w Polsce? - Telewizja Polska kupiła film. Liczymy, że do lutego będzie projekcja - informowała Magdalena Zagrodzka.

Wiadomo, że powstanie też książka o „wampirce z Pnia”. Jej napisania podjęła się Małgorzata Grosman, bydgoska pisarka, niegdyś dziennikarka „Gazety Pomorskiej”. To ona poprowadziła w Boluminie spotkanie z Oskarem Nilssonem.

Tymczasem w 2025 r. planowane są w Pniu kolejne prace archeologiczne.

- Chcemy także zrobić rekonstrukcję grobu „wampirki z Pnia” z repliką szkieletu oraz sierpem i kłódką - zdradza Magdalena Zagrodzka. Jak dowiadujemy się – wraz z rekonstrukcją głowy będzie on prawdopodobnie prezentowany w bydgoskim muzeum. Trwają rozmowy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Świat żegna Franciszka. Tłumy wiernych na Placu św. Piotra

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski