
Znalazło się tu też miejsce pod rozkładany basen, który latem szczególną frajdę sprawia dzieciom państwa Grduszaków - Nataszy i Krzysiowi.

Obecny kształt ogrodu to efekt wieloletniej pracy małżeństwa, a także pana Piotra Bukowskiego - ogrodnika, spod ręki którego wyszły wszystkie formy iglaków rosnących w tym miejscu.

W ogrodzie znalazło się też miejsce na część użytkową: w drewnianych skrzyniach państwo Grduszakowie uprawiają warzywa, jak np. sałata, rzodkiew, marchew, pietruszka, cebula czy buraki, a obok - w niewielkiej szklarni - dojrzewają pomidory.

Po drugiej stronie "warzywnika" jest też przestrzeń na truskawki i poziomki, a na najniższym "piętrze" ogrodu, tuż przy ogrodzeniu rośnie rząd malin, borówka, winogrono i drzewa owocowe.