Piąte zwycięstwo Magdaleny Fręch
Parry nie wspomina najlepiej dotychczasowych pojedynków z nasza tenisistką. Zanim doszło do potyczki w stolicy Chin, obydwie zawodniczki rywalizowały ze sobą cztery razy i za każdym razem lepsza okazywała się Polka. Ostatnie spotkanie miało miejsce w lutym tego roku - w pierwszej rundzie kwalifikacji turnieju w Dosze Fręch wygrała w trzech setach.
W Pekinie pewniej poczynała sobie Magda, która w pierwszej partii zaledwie raz wygrała gema przy serwisie rywalki, wystarczyło to jednak do triumfu w secie, choć dodać należy, że Francuzka przy odrobinie szczęścia mogła stratę odrobić. W drugiej partii nasza tenisistka wygrała cztery pierwsze gemy, przy stanie 5:1 zanotowała jednak krótką dekoncentrację, co zaowocowało trzema wygranymi gemami z rzędu przez Parry. W najważniejszym momencie Polka jednak dopięła swego i wywalczyła przepustkę do drugiej rundy.
Claire Liu rywalką Fręch w kolejnej rundzie kwalifikacji
W decydującej o awansie do turnieju głównego rundzie rywalką Fręch będzie Amerykanka Claire Liu, która aktualnie zajmuje 83. miejsce w światowym rankingu. Bilans bezpośrednich spotkań jest korzystny dla Magdy (2-1), ostatni pojedynek rozstrzygnęła jednak na swoją korzyść jej rywalka - miało to miejsce w styczniu tego roku w Adelajdzie (pierwsza runda kwalifikacji).
Spotkanie o awans do turnieju głównego między Polką i Amerykanką zostanie rozegrane w sobotę, 30 września na korcie nr 6. Początek o 5.00 czasu polskiego.
W Pekinie wystąpią dwie inne nasze tenisistki - Magda Linette i Iga Świątek, które nie musiały przebijać się przez kwalifikacje. Pierwsza z wymienionych zagra także w turnieju deblowym, a jej partnerką na korcie będzie Amerykanka Peyton Stearns.
