
Maciej Prus podczas prób „Falstaffa” z solistami Opery Nova. Legendarny reżyser teatralny jest zdania, że śpiewacy operowi powinni być także aktorami. - Rolę trzeba jeszcze zagrać, a nie tylko odśpiewać

„Falstaff” to ostatnie dzieło Verdiego, które jako 80-latek skomponował do libretta Arriga Boito, opartego na motywach utworów Shakespeare’a: „Wesołych kumoszek z Windsoru” i „Henryka IV”. Opera Nova w Bydgoszczy w swym repertuarze „Falstaffa” będzie mieć po raz pierwszy. Na zdjęciu podczas prób - jedna z solistek Katarzyna Nowak-Stańczyk (Pani Quickly)

Solistki Opery Nova podczas próby (od lewej): Krystyna Nowak (Nanetta) i Magdalena Polkowska (Alice Ford)

Maciej Prus sięga po „dzieło życia” osiemdziesięcioletniego Verdiego, będąc w tym samym wieku. Podobnie jak włoskiego kompozytora fascynuje go Szekspir, powszechnie uważany za jednego z najwybitniejszych pisarzy literatury angielskiej oraz reformatorów teatru.