40-letni Robert Sawina wraca do grodu nad Brdą. Od wczoraj pełni w klubie przy ul. Sportowej funkcję menedżera, odpowiedzialnego też za młodzież. W Polonii jeździł w sezonie 2005-2006.
<!** Image 2 alt="Image 168028" sub="Robert Sawina w przeszłości jeździł w barwach Apatora Toruń, Wybrzeża Gdańsk, Startu Gniezno, WTS Wrocław, GTŻ Grudziądz, Polonii Bydgoszcz i Ostrovii Ostrów Wlkp. 27 maja skończy 40 lat. Fot. Jarosław Pabijan">Potwierdziły się wcześniejsze informacje, jakoby Sawina miał zastąpić Jacka Woźniaka, który pod egidą BTŻ Polonia będzie szkolił adeptów na minitorze.
Konkurs na menedżera ogłoszono już w ubiegłym roku. Do klubu zgłosiły się 22 osoby. Prezes Jacek Wojciechowski spośród kandydatów wybrał wstępnie Jerzego Matuszaka, lecz dość długo zwlekał z ogłoszeniem tej decyzji. Wynikało to ze zmian własnościowych w spółce. Po wyborach nowe władze mogłyby mieć swoją wizję odnośnie funkcjonowania klubu i obsady stanowisk. I tak też się stało.
Niedawno dyrektorem do spraw sportowych Polonii został Jerzy Kanclerz. Wybrano także nowy skład rady nadzorczej.
<!** reklama>
Menedżera upatrywano natomiast wśród dwóch kandydatów, a byli nimi: Zenon Plech - Robert Sawina. Ten pierwszy nie przyjął jednak tej propozycji ze względu na stan zdrowia. Z Sawiną rozmowy prowadzone były przez dwa tygodnie. W końcu wczoraj oficjalnie został przedstawiony jako osoba odpowiedzialna za wynik w tym roku.
Przypomnijmy, że w 2006 r Sawina startował w Polonii razem z Emilem Sajfutdinowem i Robertem Kościechą.
Sawina: - Jestem z tego regionu. Żyję sportem bydgosko-toruńskim, dlatego uważam, że powinienem sobie w tej roli poradzić. Mam nadzieję, że moje doświadczenie pomoże zespołowi w zrealizowaniu zadania. Będę do dyspozycji przez cały tydzień. Mieszkam niedaleko, w ciągu pół godziny mogę dojechać na stadion. Muszę też zadbać o młodzież. To ona powinna decydować o sile zespołu w najbliższych latach. Ważną sprawą będzie też przygotowanie toru. On musi być naszym atutem. Nie ma z kolei opcji, żebym wrócił na tor. Mój poziom sportowy już na to nie pozwala.
Prezes Jacek Wojciechowski: - Kandydaturę Sawiny uznaliśmy za najwłaściwszą.
Dyrektor Jerzy Kanclerz: - Musimy też zadbać o atmosferę w drużynie. Między innymi w celu zintergrowania zawodników wyjeżdżamy na krótkie zgrupowanie do Krsko. To stosunkowo tania oferta, płacimy 15 euro od osoby plus koszty wynajęcia toru.
Sawina dodaje: - Tworzymy nową markę i wierzę, że połączy nas wspólny cel.
Od dzisiaj do piątku we włoskim Lonigo trenują Emil Sajfutdinow i Denis Gizatullin. Potem dojadą do Krsko, gdzie będą już Grzegorz Walasek, Robert Kościecha, Tomasz Gapiński, Szymon Woźniak, Damian Adamczak i Mikołaj Curyło.
- Mam nadzieję, że współpraca będzie się układała bardzo dobrze - kończy nowy menedżer polonistów.
Z kolei 17 marca o godz. 18.30 w Cinema City (Galeria Focus) odbędzie się prezentacja zespołu.