W miniony piątek na Dużym Rynku w Świeciu przez cztery godziny ochotnicy mogli oddawać krew. Chętnych nie zabrakło.
- Jesteśmy mili zaskoczeni, że tak wiele osób odpowiedziało na nasz apel. Świadczy to o zrozumieniu społeczeństwa dla takich akcji - mówi Jarosław Rządkowski, przewodniczący Rejonowej Rady Honorowych Dawców Krwi w Świeciu.
Zgłosiło się 66 osób. Najwięcej ochotników pochodziło ze Świecia. Na apel odpowiedzieli także mieszkańcy gmin Jeżewo, Drzycim, Pruszcz i Bukowiec. Wiele osób tego dnia oddało krew po raz pierwszy. Po wstępnych badaniach, przeprowadzonych przez pracowników Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa z Bydgoszczy, okazało się, że dawcami mogą zostać 52 osoby. - Spośród nich pełną ilość krwi, czyli 450 miligramów, przekazało 51 chętnych. Jedna osoba źle się poczuła i nie oddała pełnej ilości - mówi J. Rządkowski.
Podczas czterogodzinnej akcji w Świeciu wszyscy ochotnicy oddali w sumie 23 litry krwi.
- Ograniczony czas akcji sprawił, że nie wszyscy mogli wziąć w niej udział w piątek. Osoby te stawiły się w poniedziałek do szpitala w Świeciu - kontynuuje przewodniczący Jarosław Rządkowski.
To, że akcja w naszym mieście powiodła się, potwierdza doktor Danuta Boguszyńska, wicedyrektor RCKiK w Bydgoszczy.
- Pani doktor ma bardzo dobre zdanie o punkcie krwiodawstwa w Świeciu. Tę opinię wypracowaliśmy dzięki ludziom dobrej woli, którzy angażują się w niesienie pomocy innym - przyznaje Jarosław Rządkowski.