https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Ludowy haft na ramieniu

Justyna Król
Subtelna ważka wytatuowana na kostce, a do tego delikatny kolczyk w pępku nie gorszą już otoczenia. Powszechne są też przekłute języki, brwi i wargi.

Subtelna ważka wytatuowana na kostce, a do tego delikatny kolczyk w pępku nie gorszą już otoczenia. Powszechne są też przekłute języki, brwi i wargi.

<!** Image 2 align=right alt="Image 60555" sub="Leszek Ostoja-Owsiany tatuuje Kubę Fiedorowicza. To młodzi są najczęściej klientami studiów tatuażu / Fot. Jacek Smarz">- Przychodzą mężczyźni i kobiety. Po to, by się wytatuować, jak i po to, by przekłuć wybrany fragment ciała - mówi Jacek Kozłowski, specjalista od marketingu salonu tatuażu „Din Gir” w Toruniu. - Najczęściej przebijane są języki, wargi, brwi, a także chrząstki uszu, zwykle wielokrotnie. Nadal ozdabiane są w ten sposób nosy i pępki.

Poświęcenie dla kolczyka

Najpopularniejsze w tym roku jest przekłuwanie języka. Tu obowiązują ścisłe zasady. Przez pierwszy tydzień trzeba bardzo uważać z jedzeniem, a po każdym posiłku płukać usta naparem z szałwii. Język przez pewien czas po przekłuciu jest spuchnięty, co zwykle przysparza trudności w mówieniu. W tym miejscu coraz częściej zakładane są kolczyki z plastikowymi zakończeniami, które nie obijają szkliwa zębów.

- Jeśli chodzi o ból towarzyszący takim zabiegom, to sytuację najlepiej oddaje powiedzenie „wiele hałasu o nic”. Stosujemy specjalny żel znieczulający i to wystarcza - twierdzi specjalista.

Ci, którzy próbują zaoszczędzić na przekłuwaniu ciała w profesjonalnych salonach i eksperymentują w domowym zaciszu, często po fakcie przychodzą do zawodowców po pomoc. Zwykle okazuje się, że rana goi się zbyt długo lub mają do czynienia ze stanem zapalnym.

- Zwykłą igłą naprawdę trudno dobrze przekłuć ciało, nawet ucho, a co dopiero nos czy język - mówi Jacek Kozłowski. - Taka igła jedynie miażdży komórki. Profesjonalny sprzęt usuwa niepotrzebną tkankę, co skutkuje powstaniem pożądanej dziurki. Drugą sprawą są komplikacje, spowodowane niewłaściwym doborem biżuterii. Za pierwszym razem powinno się zakładać kolczyki ze stali chirurgicznej, bądź - u bardziej wrażliwych - z tytanu. Ozdoby ze złota i srebra nie sprzyjają gojeniu i powinno się je nosić dopiero, gdy rana zniknie.

Zarówno, aby przekłuć ciało, jak i by wykonać tatuaż, trzeba mieć ukończone 18 lat. W innym wypadku niezbędna jest obecność rodzica. - Zdarza się, że dorośli przychodzą ze swoimi dziećmi, ulegając ich prośbom, bez przekonania, a czasem nawet pod presją - opowiada nasz rozmówca.

Także ta działalność ma swoje podziemie, do którego trafiają m.in. nieletni, którzy chcą eksperymentować z własnym ciałem.

- Bardzo często przychodzą do nas osoby, które próbowały wytatuować ciało na własną rękę. Zwykle są to niezbyt estetyczne pamiątki z wojska lub efekty zabawy jakiegoś artysty amatora. Zazwyczaj wymagają znaczących poprawek - mówi specjalista .

Z katalogu lub po swojemu

Tatuaży nie powinno się wykonywać w pobliżu stawów ani w miejscach, gdzie skóra się mocniej ściera. Najtrwalsze powstają na łopatkach, ramionach, łydkach i udach. Wybór motywu jest dowolny. Są katalogi, w których znajduje się mnóstwo propozycji, ale klienci często przynoszą wzory własnoręcznie wykonane.

<!** reklama left>- Dumą dla nas są motywy zaczerpnięte z ludowych haftów, które cieszą się coraz większym zainteresowaniem kobiet. To pewna forma łączenia nowoczesności z ludowością - mówi Jacek Kozłowski.

Tatuowanie zaczyna się od szkicowania i przeniesienia szkicu specjalną kalką na skórę. To ostatni moment, by zmienić decyzję.

Lokalizacja tatuażu jest ważna, zdarza się bowiem, że pracodawca nie toleruje tego typu ozdób. Wtedy lepiej wykonać rysunek w miejscu, które można łatwo ukryć. Część osób taki tatuaż preferuje nie tylko ze względu na pracę. Niektórzy traktują tę formę zdobienia ciała jako coś intymnego, zarezerwowanego dla siebie i najbliższych.

Większość klientów bydgoskiego salonu „Demolka Tat2” wybiera okazalsze tatuaże.

- Zdarzają się panie, które decydują się na subtelne, typowo kobiece tatuaże. Polecam choćby ornamenty biżuteryjne, które są bardzo przyjemne dla oka widza - mówi Tomasz Molka, tatuator z salonu „Demolka Tat2” w Bydgoszczy. - Większość moich klientów wybiera inwdywidualne wzory, które, po wstępnym omówieniu szczegółów, sam dla nich projektuję. Chętnie tatuują sobie ręce, nogi i plecy. Niektórzy co jakiś czas wracają po kolejny tatuaż. Czasem te rysunki tworzą jedno, spójne dzieło, częściej są to odrębne całości. Przy tworzeniu rysunku istotne jest dostosowanie go do ułożenia ciała. Aby dobrze wykonać tatuaż, nie wystarczy odpowiedni sprzęt, trzeba mieć także zmysł artystyczny, wyobraźnię i poczucie przestrzeni. Wybór wzoru i miejsca, gdzie znaleźć ma się tatuaż, jest ważną decyzją. Zarówno na ręce, nodze, jak i innej części ciała można zrobić coś nietypowego, wyjątkowego dla danej osoby. Rysunek może być zarówno czarno-biały, kolorowy, jak i w całości pokryty czernią. Również wybory motywów są bardzo zróżnicowane - od wzorów zwierzęcych, jak koty, ptaki czy jaszczurki, poprzez biotech, po trybale, motywy egzotyczne i bardzo proste kompozycje.

Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski