W I secie Resovia długo miała kilkupunktową przewagę. W końcówce pozwoliła Łuczniczce zbliżyć się na punkt (23:22), ale dwa ataki Śliwki dały miejscowym zwycięstwo.
II partia toczyła się od początku pod dyktando miejscowych, którzy nie popełnili błędów z inauguracyjnej odsłony i pewnie triumfowali 25:20.
Najbardziej zacięta była III odsłona. Zaczęło się od prowadzenia Resovii (8:5, 15:12); potem wynik na świetlnej tablicy był korzystny dla Łuczniczki (m.in. 19:17). Podopieczni Jakuba Bednaruka mieli nawet piłkę setową (24:23). Niestety, w końcówce znów dała o sobie znać siła ataku rzeszowian. Zbicia Rossarda i Śliwki (2) zapewniły gospodarzom 3 meczowe punkty.
Resovia wygrała, bo była zdecydowanie lepsza w ataku (49:35).
W I secie kontuzji stawu skokowego nabawił się nasz atakujący Bartosz Filipiak. Nie wiadomo, czy zagra w sobotę u siebie z AZS Olsztyn (14.45, Polsat Sport).
Łuczniczka nerwowo nasłuchiwała wieści z Bielska-Białej. Niestety, miejscowy BBTS pokonał Dafi Społem Kielce za 3 punkty (3:1) i zepchnął bydgoszczan do strefy spadkowej. Przypomnijmy, że na miejscu spadkowym są też siatkarki Pałacu.