Nie było niespodzianki w pierwszym meczu 15. kolejki PlusLigi.
Bydgoska drużyna po dwóch gładko przegranych setach w trzecim postawiła twarde warunki. Prowadziła 11:8, 17:14 i... nagle coś się zacięło. Bloki przestały funkcjonować, Bartosz Filipiak "zagotował się" w ataku i przyjezdni bardzo szybko odrobili straty, a następnie w błyskawicznym tempie powiększali przewagę.
To była 13. porażka Łuczniczki Bydgoszcz w pierwszej rundzie.
A pan Makowski to powinien ze wstydu się spalić i sam podać się do dymisji a co na to zarząd oczywiście nic ktoś tu jest zupełnie nie odpowiedzialny albo sam powinien podać się do dymisji.
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl