Jeśli policjant źle ustawi ręczny radar, możesz zapłacić mandat zamiast drogowego pirata. Chyba że policjant da się przekonać, że się pomylił.
- W sobotę wieczorem wracałem do miasta z rodziną samochodem. Wcześniej, będąc w Media Markt zauważyłem, że po przeciwnej stronie Jagiellońskiej stoi patrol policji z radarem. Gdy dojeżdżałem do tego miejsca, parę razy sprawdzałem prędkość, żeby nie złamać przepisów - mówi nasz Czytelnik. - Niedaleko patrolu minął mnie jednak jadący szybko lewym pasem mercedes. Byłem ciekaw, czy zatrzyma go policjant stojący z radarem. Zdziwiłem się bardzo, bo patrol mercedesa przepuścił, a mnie zatrzymano. W myślach sprawdzałem, czy wszystko mam - ubezpieczenie, przegląd, gaśnicę. Bo że zatrzymano mnie z powodu przekroczenia prędkości, nie wierzyłem...
To nie moja prędkość!
- Policjant powiedział, że jechałem 75 kilometrów na godzinę i pokazał wskazanie radaru. Zaprotestowałem, jakoby ten odczyt był mój. Policjant był chyba zaskoczony moim sprzeciwem, bo sprawdził w radiowozie dokumenty i pozwolił odjechać. Nie zostałem ukarany, ale przecież można tak „wkręcić” każdego. Ja walczyłbym nawet w sądzie, ale podejrzewam, że inni mandaty by przyjęli - uważa nasz Czytelnik. - To niedopuszczalne, by policjant przedstawiał kierowcy wynik pomiaru z innego samochodu - mówi nam Monika Chlebicz, rzecznik KWP w Bydgoszczy. - Po sygnale „Expressu” komendant postanowił szczegółowo wyjaśnić tę sprawę - mówi rzecznik. - Wynik ręcznego miernika prędkości musi wskazywać konkretny samochód. W innym wypadku można byłoby zmierzyć prędkość jednego auta, a wynik pokazywać każdemu.
<!** reklama>Ręczne radary, w porównaniu do fotoradarów czy wideorejestratorów, nie gromadzą szczegółów zdarzenia, pokazują tylko prędkość auta. To oznacza, że w sądzie, jeśli dojdzie do rozprawy z kierowcą, który nie zgodził się z werdyktem policji, padną słowa przeciwko słowom.
Nie zgadzasz się, trafiasz do sądu
- Każdy kierowca, jeśli nie zgadza się z nałożoną karą, może odmówić przyjęcia mandatu, co automatycznie spowoduje skierowanie sprawy do sądu - mówi Monika Chlebicz. - Jeśli ktoś uważa, że kontrola została prowadzona z naruszeniem zasad, może również złożyć skargę do komendanta policji. Mierniki prędkości są kalibrowane, posiadają certyfikaty i badania. Policjanci, jeśli kierowca nie przyjmie mandatu, sporządzają szczegółową notatkę służbową, która będzie jednym z dowodów w sprawie sądowej.