https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Łowcy jeleni między regałami?

Dorota Sołdańska
Zaczęły się już poświąteczne obniżki. Wyprzedaż to ostatnia szansa na pozbycie się zalegającego na półkach towaru. Handlowcy próbują przyciągnąć klientów ogromnymi rabatami.

Zaczęły się już poświąteczne obniżki. Wyprzedaż to ostatnia szansa na pozbycie się zalegającego na półkach towaru. Handlowcy próbują przyciągnąć klientów ogromnymi rabatami.

<!** Image 2 align=right alt="Image 13539" >- Niektóre produkty obniżone są u nas nawet o 80 procent. Bluzki, spodnie, kurtki rozchodzą się jak świeże bułeczki. Sprzedajemy teraz dużo więcej ubrań niż przed świętami. Sądzę, że większość klientów celowo powstrzymywała się od większych przedświątecznych zakupów i czekała na sezonową obniżkę - tłumaczy Małgorzata Stątorek ze sklepu Terranova.

Handlowe żniwa

Dla handlowców końcówka grudnia i początek stycznia to również okazja do zrobienia dobrego interesu. Przecenione produkty w mgnieniu oka znikają z półek. Poza tym, sprzedawcy robią w ten sposób miejsce dla nowych kolekcji.

Wyprzedaże to również szansa dla tych, których nie stać by było na zrobienie większych zakupów.

- Przeceny dotyczą większości ubrań z zimowej kolekcji. Teraz kupić je można o połowę taniej niż przed świętami. Za przysłowiowe grosze kupić można na przykład czapki, rękawiczki i szaliki. Za płaszcz, który wcześniej kosztował jeszcze tydzień temu 259 złotych, teraz zapłacimy 149, sweter ze 139 złotych przeceniliśmy na 79, a męską koszulę z 89 na 49 zł - wymienia Marcin Trokowski ze sklepu Reserved.

- Już dwa tygodnie temu wypatrzyłam sobie sweterek i buty w jednym ze sklepów w Galerii Pomorskiej. Nie kupiłam ich jednak od razu. Liczyłam, że po świętach uda mi się dostać je odrobinę taniej. I rzeczywiście, wczoraj udało się - opowiada pani Joanna z Fordonu. - Trochę żałuję, że tak się „nakręciłam” tymi wyprzedażami - mówi z kolei pani Ewa. - Nie planowałam zakupu torebki, nie jest mi nawet zbytnio potrzebna i tak naprawdę, nie stać mnie teraz, po świętach, na robienie sobie prezentów.

Szturm na sklepy

Nie tylko branża odzieżowa przeżywa w tych dniach oblężenie. Wrażenie na klientach MediaMarkt robią slogany o 70 procentach upustu na różny sprzęt. Przy dużej wartości towaru, taka obniżka może być już wyraźnie odczuwalna i klienci idą do sklepu szeroką ławą.

Nie brakuje jednak sceptyków, sugerujących, że tak tani produkt nie może być najwyższej jakości. Nie brakuje i przenikliwych.

- Słyszałem, że sklepy mają tak wysoką marżę, że dopiero przy 70 procentach upustu wychodzą na zero, przez co nie tracą. A brak straty to zysk. Wyprzedaże, tak naprawdę opłacają się tylko im - sugeruje jeden z Czytelników.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski