
Marszałek przyznał, że na poprzedniej sesji w sprawie lotniska padły niepotrzebne słowa, m.in. o jego upadku. Wczoraj zaapelował o merytoryczną dyskusję.

- Nie zadawajmy sobie takich pytań. Ile jest warte lotnisko? Parafrazując słowa z oblężenia Jerozolimy, lotnisko jest dla mnie warte i wszystko, i nic - odpowiedział Piotr Całbecki. Wyjaśnił, że jedna akcja kosztuje 45 zł., a ich łączna wartość to 94 mln zł. - To kwota umowna, bo dokonaliśmy wielu inwestycji - dodał.

Podczas sesji prezydent Bydgoszczy przystał na propozycję marszałka co do nowego podziału akcji pomiędzy województwo, Bydgoszcz i Toruń w stosunku 53 - 30 - 17 procent.

Samorządy w tych proporcjach będą także spłacać długi portu. - Bycie stolicą województwa to nie tylko czerpanie korzyści, ale branie odpowiedzialności za region - mówił Rafał Bruski.