Przełamano kolejną barierę w podboju kosmosu. Nocą polskiego czasu polecieli w przestrzeń okołoziemską kolejni turyści, którzy przeszli tylko krótkie przeszkolenie.
Statek kosmiczny Crew Dragon wyniosła na orbitę rakieta Falcon 9, która powstała w firmie amerykańskiego miliardera Elona Muska. Kilkanaście minut po starcie statek kosmiczny znalazł się na orbicie. Organizacją i finansowaniem przedsięwzięcia zajął się kolejny miliarder Jared Isaacman. Nie wiadomo, jak duże pieniądze wyłożył na organizację tego lotu. Przed startem pochwalił się, że Inspiration 4 jest pierwszą całkowicie cywilną misją kosmiczna.
Poza Jaredem Isaacmanem w locie uczestniczą trzy osoby wybrane przez niego. Są to 51-letnia Sian Proctor, 29-letnia Hayley Arceneaux,oraz i 42-letni Chris Sembroski. Misja ma potrwać trzy dni i osiągnie wysokość 575 kilometrów na Ziemią, znajdzie się wiec wyżej niż Międzynarodowa Stacja Kosmiczna. Tak daleko od naszej planety nie było żadnego człowieka od zakończenia prawie pół wieku temu przez amerykańska agencję kosmiczną NASA programu lotów na Księżyc.
Kiedy Crew Dragon osiągnie maksymalną wysokość zacznie orbitować wokół naszej planety okrążając ją co półtorej godziny. Statek kosmiczny leci z prędkością ponad 27 tysięcy kilometrów na ziemię, by na koniec wylądować w Oceanie Atlantyckim.
Z pokładu statku kosmicznego spoglądają na Ziemię dwaj mężczyźni i dwie kobiety. Jedną z nich jest dr Sian Procctor, która na loterii zorganizowanej przez Isaacmana wygrała kosmiczny bilet. Drugą jest załogi Hayley Arceneaux, pracownica amerykańskiej placówki badawczo-medycznej St. Jude, gdzie leczy się dzieci z najcięższymi schorzeniami. Ona sama przeszła życiową tragedię, kiedy zdiagnozowano u niej chorobę nowotworową. Rokowania były złe, musiano jej amputować nogę, ma teraz specjalną tytanową protezę. Mimo choroby nie załamała się i kilku miesiącach intensywnej rehabilitacji zaczęła dochodzić do zdrowia.
Lecząc się w St. Jude i obserwując innych pacjentów uznała, że będzie to dla niej najlepsze miejsce na świecie, że musi tam za wszelką cenę pracować. Po kursach i studiach dopięła swego, została zatrudniona w wymarzonej firmie. Pomagać teraz leczonym tam dzieciom z bardzo ciężkimi schorzeniami i służy im swoim do-świadczeniem, jak przechodzić przez najtrudniejsze chwile w życiu i nie tracić marzeń na normalnym życiu.
Jedyna taka panorama Drogi Mlecznej. Powstawała przez 12 lat...
Nie przypadkowo Hayley stała się członkiem załogi, ponieważ jednym z celów tej wyprawy jest zbieranie funduszy na szpital Dziecięcy w St. Jude w Memphis.
Wreszcie ostatnim kosmicznym turystą jest Chistopher Sembroski, który pracuje jako inżynier w koncernie Lockheed Martin. Żaden z członków misji nie przeszedł formalnego przygotowania do takich lotów. Kapsuła oraz rakieta są w pełni zautomatyzowane i tak naprawdę wszystkie fragmenty lotu, włącznie z lądowaniem powinny się odbyć przy pomocy automatów.