W tym roku bukmacherzy nie typują już tak bardzo jak w poprzednich latach kandydatury Harukiego Murakamiego z Japonii, choć pojawia się on wysoko zestawieniach. Największe szanse według nich ma Francuzka 81-letnia Annie Ernaux (w Polsce ukazała się jej książka - „Miejsce”).
O francuskiej pisarce jest ostatnio głośno, szczególnie po festiwalu w Wenecji, gdzie zwyciężył film „Zdarzyło się” na podstawie autobiograficznej powieści Ernaux. Opisała w niej jak w latach 60. zaszła w ciążę i zadecydowała o aborcji.
Oprócz niej w szrankach są kenijski poeta Ngugi wa Thiong’o, żyjący od lat w Ameryce, oraz rumuński pisarz Mircea Cartarescu. Ponadto autorka „Opowieści podręcznej” Margaret Atwood, kanadyjska poetka Anne Carson, Ludmiła Ulicka z Rosji, karaibska poetka Marysa Condé, a także dwóch powieściopisarzy z Węgier - Péter Nadas i László Krasznahorkai.
Szwedzki krytyk Jonas Thente przewiduje, że zostanie wyróżniony „geniusz z niedostrzeganego wcześniej obszaru”, ale Ellen Mattson ze Szwedzkiej Akademii jest dyplomatyczna: „zadecyduje jakość literacka”.
