Liga Mistrzów. Benfica Lizbona - Liverpool 1:3
Spotkanie miało dwie różne odsłony. W pierwszej przebiegło pod dyktando Liverpoolu. Wydawało się wtedy, że The Reds zbudowali bezpieczną przewagę, ale po zmianie stron zostali wyprowadzeni z błędu.
Liverpool zaczął dobrze, a potem się spalał, więc po godzinie Juergen Klopp dokonał potrójnej zmiany. Dwie twarze miał zespół, ale i sam stoper Ibrahima Konate. Francuz najpierw dał prowadzenie, po czym sprezentował Benfice kontaktową bramkę. Gospodarze dzielnie walczyli o drugą, ale nie dali rady doprowadzić do wyrównania. Stempel na zwycięstwie Liverpoolu postawił tuż przed końcem były gracz FC Porto, Luis Diaz.
Obrazkiem meczu pozostanie długie, znakomite zagranie Trenta Alexandra-Arnolda, które zapoczątkowało akcję na 2:0.
Benfica Lizbona - Liverpool 1:3 (0:2)
Bramki: Nunez 49' - Konate 17', Mane 34', Diaz 87'
Żółte kartki: Taarabt - Thiago
Benfica Lizbona: Vlachodimos - Gilberto, Otamendi, Vertonghen, Grimaldo - Weigl, Taarabt (70' Meite) - Rafa, G. Ramos (86' Mario), Everton (82' Jaremczuk) - Darwin.
Liverpool: Alisson - Alexander-Arnold (89' Gomez), Konate, Van Dijk, Robertson - Fabinho, Keita (89' Milner), Thiago (61' Henderson) - Salah (61' Jota), Diaz, Mane (61' Firmino).
LIGA MISTRZÓW w GOL24
Oni zarabiają więcej niż Robert Lewandowski. Nawet Hazard! [TOP 10]
