Robert Lewandowski w drodze po nowy rekord!
Wszyscy mówili "kryzys" i określali początek sezonu w wykonaniu Roberta Lewandowskiego jako nienajlepszy, wskazując na wiek kapitana reprezentacji Polski. Mimo 35 wiosen kapitan Biało-Czerwonych ma się nieźle, a ostatnia strzelecka seria tylko pokazuje, że o słabej dyspozycji "Lewego" nie może być mowy.
Lewandowski wolno się rozkręcał nie zapisując się na listę strzelców w dwóch pierwszych meczach sezonu - z Getafe (0:0) i Cadizem (2:0), ale później jak zaczął strzelać jak natchniony. W następnych czterech ligowych meczach i jednym Ligi Mistrzów trafił do siatki rywali aż sześciokrotnie; w ostatnim meczu z Celtą Vigo (3:2) trafił nawet dublet... w odstępie czterech minut.
Taka seria oznacza wyrównanie dorobku sprzed roku, kiedy RL9 dopiero zaczynał grę dla "Dumy Katalonii". Wówczas w pięciu meczach z rzędu strzelił aż dziewięć goli. Zatrzymał się na spotkaniu fazy grupowej Ligi Mistrzów z Bayernem Monachium (0:2).
Bardzo więc możliwe, że teraz Lewandowski pobije swój rekord sprzed roku trafiając w sześciu meczach z rzędu. Na rozkładzie Mallorca, z którą drużyna Xaviego zmierzy się już we wtorek 26 września. Duma Katalonii po 6. kolejkach zainkasowała 16 punktów - wygrała 5 spotkań i zanotowała 1 remis.
LIGA HISZPAŃSKA w GOL24
Nieoczywiste wybory Michała Probierza. Kogo powoła z PKO Ekstraklasy?
