Moder ma swój czas. Pod koniec marca wskoczył do jedenastki Brighton, w środę strzelił na Wembley z Anglią (1:2), a dziś nie dał plamy na Old Trafford z Manchesterem United (oprócz Modera w środę zagrał także stoper United, Harry Maguire).
21-letni Polak jest co prawda środkowym pomocnikiem, ale trener Graham Potter znów wystawił go z lewej strony na pozycji wahadłowego. Ta rola wymagała mnóstwo zaangażowania w defensywie i szybkiej reakcji po przechwycie piłki. To też Moder czynił: bardzo często przebywał na własnej połowie, gdzie razem z kolegami odpierał kolejne ataki. "Czerwone Diabły" przed przerwą nie oddały ani jednego celnego strzału.
Moder walczył dziś głównie z Masonem Greenwoodem oraz Aaronem Wan-Bissaką. Dużo pracy z nimi miał zwłaszcza w drugiej odsłonie, kiedy gospodarze niemal nie schodzili z połowy gości.
Prowadzenie dla Brighton uzyskał Danny Welbeck. Wychowanek United trafił do siatki na raty. Jego pierwsze uderzenie głową odbił bramkarz, ale wobec drugiego okazał się bezradny.
Moder także miał swoją szansę. W doliczonym czasie pierwszej połowy kopnął po rożnym tuż obok lewego słupka. Doskonale wiedział, jak był blisko debiutanckiego gola, bo aż złapał się za głowę.
Manchester doprowadził do wyrównania w 62 minucie. Po przechwycie Bruno Fernandes uruchomił Marcusa Rashforda, a ten technicznym strzałem zdobył dziesiątą bramkę w sezonie.
Decydujący cios Manchester zadał w 83 minucie. Paul Pogba nieczysto kopnął w piłkę, ale dobrze ustawiony Mason Greenwood wykorzystał nieuwagę rywali i skutecznie dobił próbę.

Manchester United - Brighton 2:1 (0:1)
Bramki: Rashford 62', Greenwood 83' - Welbeck 13'
Żółte kartki: Cavani, Greenwood - Groß, White
Manchester United: Henderson - Wan-Bissaka, Lindelöf, Maguire, Shaw - Fred, Pogba (85' Mc Tominay) - Greenwood, Fernandes, Rashford (73' James) - Cavani (82' van de Beek).
Brighton: Sánchez - Veltman, White, Dunk - Groß, Bissouma, Lallana (88' Zeqiri), Trossard (63' Allister), Moder (88' Jahanbakhsh) - Welbeck, Maupay.

LIGA ANGIELSKA w GOL24
