Na organizowane przez Miejski Ośrodek Sportu rozgrywki złożyły się na cztery turnieje, w których udział wzięło 20 par. Najlepsi okazali się Łukasz Szpurka i Marcin Rozwarski.
<!** Image 2 align=none alt="Image 156428" sub="Nasi bohaterowie stawiali się na boisku bez względu na pogodę. Na zdjęciu stoją: Bartosz Łoboda, Łukasz Szpurka, Grzegorz Kozłowski, poniżej od lewej: Jakub Pioterek, Marcin Rozwarski, Tomasz Owsiany / Fot. Maria Warda">Faworytami byli od początku rozgrywek. - To najlepsi zawodnicy siatkówce plażowej w Żninie - zapewnia sędzia Jakub Szary. Pokonali 19 par, między innymi, z Bydgoszczy, Łodzi, Trzemeszna i Chomętowa. Już w trzecim turnieju było wiadomo, że zgromadzili największą liczbę punktów i wygrają. Zgodnie z regulaminem, nie musieli stanąć do walki w ostatnim IV turnieju. Kiedy pozostałe pary walczyły o najlepsze miejsca, Marcin Rozwarski i Łukasz Szpurka grali w Mistrzostwach Piłki Plażowej Gminy Janowiec Wielkopolski, gdzie zdobyli I miejsce.
<!** reklama>- Uwielbiamy siatkówkę w każdej formie - zapewniają zwycięzcy. - Jeździmy na mecze piłki plażowej na Wybrzeże. Bardzo dobrze nam się gra razem, rozumiemy się bez słów. To nasza pasja.
Drugie miejsce wywalczyła para Jakub Pioterek i Bartosz Łoboda, a trzecie duet Grzegorz Kozłowski i Tomasz Owsiany. Wszyscy otrzymali statuetki i wartościowe nagrody.
Siatkówka plażowa jest, co prawda, dyscypliną olimpijską, ale nie jest tak popularna jak piłka nożna, która ma wielu hojnych mecenasów. Dlatego zawodnicy sami opłacają wyjazdy.
Grand Prix Żnina organizowana jest od 11 lat. Jej pomysłodawcą był nauczyciel Marcin Szary, brat Jakuba Szarego, który wspólnie z Robertem Krynickim i Marcinem Ostrowskim sędziował poszczególne turnieje tegorocznej Grand Prix Żnina. Mecze trwały od rana do późnych godzin popołudniowych. Z powodu deszczowej aury nie należały do łatwych, ale zawodnicy jak na prawdziwych sportowców przystało, nie poddawali się łatwo.
- Przydałyby się dwa boiska, wtedy mecze kończyłyby się wcześniej - twierdzi Marcin Jańczak, organizator imprezy. Była ona historyczna, bo już za rok całe życie sportowe grodu Śniadeckich przeniesie na stadion przy ulicy Gnieźnieńskiej. Baza Miejskiego Ośrodka Sportu przy ulicy Szkolnej nad jeziorem ma być sprzedana.