Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Liczył się tylko rekord

Marek Wojciekiewicz
Rozmowa z Karolem Truszkowskim, koordynatorem projektu, którego efekt zapisany będzie w Księdze Rekordów Guinnessa.

Rozmowa z Karolem Truszkowskim, koordynatorem projektu, którego efekt zapisany będzie w Księdze Rekordów Guinnessa.<!** Image 2 align=none alt="Image 192848" sub="Fot. Marek Wojciekiewicz
">

Dziś już wiemy, że próba ustanowienia nowego rekordu powiodła się. Czy od początku był Pan pewny, że tak się właśnie stanie?

Wierzyłem mocno, że jest to możliwe, dlatego udało się pokonać wiele barier, technicznych problemów do podjęcia takiej próby. Nasz „Szczęśliwy smok” to malunek o długości ponad 12 metrów, poprzedni rekord był o 2866 metrów gorszy, to chyba mówi samo za siebie. Samo kolorowanie sylwetki tego stwora to była momentami świetna zabawa, jednak całe przedsięwzięcie to logistycznie wielka operacja, którą udało się przeprowadzić dzięki wsparciu władz gminy i firmie Mondi.

Czy miał Pan chwile zwątpienia w sukces całej operacji?

Miejsce akcji wybraliśmy nieprzypadkowo, był to namiot ustawiony obok strefy kibica w Świeciu. Najwięcej chętnych do wzięcia udziałów w próbie bicia rekordu mieliśmy podczas transmisji meczów Euro 2012 z udziałem polskiej reprezentacji. Odwiedzały nas też zorganizowane grupy młodzieży ze szkół i innych placówek powiatu świeckiego. Z każdym dniem akcja nabierała rozmachu także dzięki ogromnej życzliwości mediów. Jednak były też trudne chwile, gdy nasz namiot świecił pustkami, wtedy sami braliśmy kredki do ręki i metr po metrze ciągnęliśmy ten wózek dalej. To wtedy pojawiło się nowe określenie „dragonoterapia” - ukuliśmy je właśnie w takim trudnym momencie.<!** reklama>

Rekord już jest, co teraz będzie się działo?

Przed nami dość skomplikowana procedura, by Biuro Guinnessa uznało ten wynik. Musimy im dostarczyć sam rysunek do zmierzenia i dokumentację związaną z jego powstawaniem. Trwają też rozmowy z Ambasadą Chińskiej Republiki Ludowej na temat możliwości zawieszenia naszego dzieła na murze chińskim. Później najdłuższy na świecie rysunek smoka zawiśnie w holu biurowca firmy, która nas wspierała. Jednak od samego rekordu ważniejszy jest walor integracyjny tego działania. Okazało się, że mieszkańcy Świecia potrafią wspólnie zrobić coś, co zadziwi ludzi na całym świecie, a medialne relacje z tego przedsięwzięcia to przecież doskonała promocja dla naszego miasta.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!