Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Licznik stoi, ale woda się leje...

Barbara Winowiecka
Kilkadziesiąt tysięcy złotych - tyle rocznie mieszkańcy Spółdzielni Mieszkaniowej w Świeciu muszą dodatkowo zapłacić za wodę, której tak naprawdę nie zużywają.

Kilkadziesiąt tysięcy złotych - tyle rocznie mieszkańcy Spółdzielni Mieszkaniowej w Świeciu muszą dodatkowo zapłacić za wodę, której tak naprawdę nie zużywają.

<!** Image 2 align=right alt="Image 109152" sub="Jeżeli zdarzy się tak, że odczyt z wodomierza głównego znacznie odbiega od sumy wskazań liczników w mieszkaniach, różnicę pokrywają wszyscy mieszkańcy bloku. Bywa, że jest to spora kwota Fot. Marek Wojciekiewicz">- W piątek pracownicy Spółdzielni Mieszkaniowej przeprowadzali w moim bloku odczyty wodomierzy - informuje pani Urszula, mieszkająca na osiedlu Marianki. - Nie byłoby w tej kontroli nic dziwnego, gdyby nie fakt, że była wyjątkowo dokładna. Sprawdzano nie tylko stan liczników, ale również ich wygląd, zabezpieczenia czy numery. Odkręcano ponadto krany, by sprawdzić, czy liczniki się kręcą. Na moje pytanie, po co to wszystko, powiedziano mi, że najprawdopodobniej ktoś kradnie wodę i chcą to sprawdzić. Jak się okazuje, takie pomiary przeprowadzane są we wszystkich blokach spółdzielczych.

- Wynikają one z tego, że stan głównego licznika wody zamontowanego w każdym bloku znacznie różni się od sumy wodomierzy mieszkańców – podkreśla Dariusz Zawadziński, prezes SM w Świeciu. - Są to spore rozbieżności, których przyczyny mogą być różne. Jak wyjaśnia prezes Zawadziński, przyczyną może być na przykład nieszczelny pion albo zły stan liczników. Większość lokali ma wodomierze starsze niż 5 lat. Niektóre mogą być niesprawne. Źle pracować może też licznik główny. Niewykluczone są też kradzieże wody.

W Internecie można znaleźć wiele ofert dotyczących magnesów neodymowych. Po ich założeniu urządzenia zwalniają lub się zatrzymują. Proceder ten jest trudny do wykrycia, bo przecież magnes można zdjąć. Specjaliści ostrzegają jednak, że zamontowanie go może na stałe zakłócić pracę licznika.

<!** reklama>- Mimo iż odczyt nie był przeprowadzany jeszcze we wszystkich blokach, nasi pracownicy zauważyli już kilkanaście niepokojących przypadków – wyjaśnia Dariusz Zawadziński. - Niektóre wodomierze były zamontowane odwrotnie, a w innych zdjęta była plomba zabezpieczająca.

Majsterkowanie przy tego typu urządzeniach może jednak słono kosztować. Niestety, płacą również i ci, którzy postępują uczciwie. - Bywa, że różnice między licznikami głównymi a indywidualnymi są duże i opiewają na kwotę kilkudziesięciu tysięcy złotych rocznie - dodaje prezes. - Ta suma rozkładana jest na wszystkich lokatorów.

Jak dodaje szef spółdzielni, w niektórych blokach różnica dochodzi nawet do 5 tys. złotych.

Do spółdzielni należy 2600 mieszkań. Dokładne wyniki pomiaru liczników będą znane za około 2 tygodnie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!