Femke Bol jest trzecią Holenderką - po Dafne Schippers i Sifan Hassan - która sięgnęła po wyróżnienie European Athletics. W tym roku, na mistrzostwach Europy w Monachium zdobyła trzy złote medale: w biegach na 400 metrów, w sztafecie 4x400 metrów i na 400 metrów przez płotki. Poprawiła też rekord kraju w biegu na dystansie jednego okrążenia - 49.44. W mistrzostwach świata w Eugene wywalczyła srebro w sztafecie mieszanej 4x400 metrów i na 400 metrów przez płotki, przegrywając jedynie z rekordzistką świata, Amerykanką Sydney McLaughlin. W halowych mistrzostwach świata, których gospodarzem był Belgrad, zdobyła srebro na 400 metrów i sztafecie 4x400 metrów.
Duet galaktyczny
Pierwszy raz w historii doszło do sytuacji, w której dwóch zawodników otrzymało nagrodę dla najlepszego europejskiego lekkoatlety. Tym mianem wyróżniono Armanda Duplantis i Jakoba Ingebrintsena.
Francuski tyczkarz wygrał wszystkie najważniejsze imprezy w tym roku i poprawił własny rekord świata - 6.21 m. Z kolei Ingebrintsen powtórzył wyczyn sprzed czterech lat i został podwójnym mistrzem Europy na dystansach 1500 i 5000 metrów. Ponadto zdobył srebro mistrzostw świata i halowych mistrzostw świata w biegu na 1500 metrów.
W 2018 roku, obaj zawodnicy otrzymali nagrodę wschodzących gwiazd europejskiej lekkoatletyki. Od tamtej pory ich kariery przebiegają modelowo. Obaj przed rokiem w Tokio zostali mistrzami olimpijskimi i zdobyli wiele medali wielkich międzynarodowych imprez.
Uwaga! Nadchodzi młodzież
Nagrodę dla najlepszych młodych lekkoatletów wręczono greckiej oszczepniczce Elinie Tzengko i dyskobolowi z Litwy Mykolasowi Aleknie. 19-latkowie byli najlepsi w swoich konkurencjach w sierpniowych, „dorosłych” mistrzostwach Europy. Zostali najmłodszymi mistrzami Starego Kontynentu w historii, a w Monachium poprawili rekordy życiowe (65.81 m i 69.78 m).
Aleknie nagrodę wręczył utytułowany estoński dyskobol Gerd Kanter, który rywalizował z ojcem Mykolasa - słynnym Virgilijusem.
