Lekkoatletyka. Bawarskie święto już wkrótce. Królowa jest jedna - sportu. Nieodłączne piwko i kiełbaski

Na listach startowych jest aż 31 zawodników, którzy wywalczyli złote medale na poprzednich mistrzostwach Europy, które w 2018 roku gościły w Berlinie. Kolejna rywalizacja na Starym Kontynencie miała się odbyć się w sierpniu 2020 roku na „Stade Sebastien Charlety” w Paryżu, ale została odwołana z powodu pandemii COVID-19.

Z grona ostatnich mistrzów Europy, szczególną uwagę przykuwa chorwacka dyskobolka Sandra Perković, której celem jest rekordowy szósty tytuł z rzędu! Ponadto mieszkanka Zagrzebia ma na swoim koncie po dwa złote medale olimpijskie (2012, 2016) i mistrzostw świata (2013, 2017).

Na „Olympiastadion München” zobaczymy również wszystkich dziesięciu „europejskich” mistrzów świata z Eugene. Tyle tylko, że Brytyjczyk Jake Wightman pobiegnie w Monachium na 800 a nie na 1500 metrów, a włoski piechur Massimo Stano pomaszeruje w chodzie na 20 km a nie na 35 km.

Aż czwórka lekkoatletów pamięta poprzednie mistrzostwa Europy w stolicy Bawarii. Przed dwudziestu laty startowali również - niesamowita, 41-letnia Czeszka Barbora Spotakova, wciąż rekordzistka świata w rzucie oszczepem (72.28 m w 2008 roku), kolejna dyskobolka, jeszcze starsza 43-letnia Melina Robert-Michon z Francji, wicemistrzyni olimpijska z 2016 roku oraz portugalscy chodziarze - Joao Vieira i Ines Henriques.

Najmłodszą zawodniczką na liście startowej jest ledwie 15-letnia Sarolta Kriszt, która została zgłoszona do węgierskiej sztafety pań 4x400 metrów.

Monachium to jednak nie tylko sport - Weißbier i Helles czyli tradycyjne bawarskie piwa oraz Münich Weisswurst - lokalna biała kiełbasa, smakują, jak nigdzie indziej...