Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Legitymacja studencka UKW jest też Bydgoską Kartą Miejską

Hanna Walenczykowska
Hanna Walenczykowska
Niektórzy bydgoszczanie próbują zarobić na zmianie cen biletów MZK: jedni sprawdzają bilety bez opamiętania i wlepiają mandaty, drudzy nie sprzedają tzw. dopłat.

Niektórzy bydgoszczanie próbują zarobić na zmianie cen biletów MZK: jedni sprawdzają bilety bez opamiętania i wlepiają mandaty, drudzy nie sprzedają tzw. dopłat.

Pierwszego stycznia w kioskach i innych punktach sprzedaży pojawiły się nowe, jednorazowe bilety MZK z ceną 3,2 zł, bilety ulgowe za 1,6 zł, bilety uzupełniające o wartości 30 i 60 groszy. Jak nas poinformowano, zmianę próbowali wykorzystać niektórzy sprzedawcy.

- Zdarzało się, że sprzedawcy proponowali zakup biletu dodatkowego, ale tylko razem ze starym - potwierdza Krzysztof Kosiedowski, z zespołu prasowego Urzędu Miasta. W punktach sprzedaży biletów MZK w rejonie Śródmieścia nie zauważyliśmy żadnych nieprawidłowości. Ale Czytelnicy zwrócili uwagę jeszcze na jedną sprawę.

<!** reklama>

- MZK źle przeprowadziły akcję informacyjną - uważa pani Barbara. - Drugiego lutego jechałam tramwajem i widziałam, jak kontrolerzy nakładali na pasażerów mandaty, po 160 złotych, ponieważ nie dopłacili kilkudziesięciu groszy!

Czytelniczka uważa, że informacji o zmianie cennika MZK nie było ani na wiatach przystankowych, ani w tramwajach. Bydgoszczanie nie otrzymali też do skrzynek „Kuriera Ratuszowego”...

„Kurier Ratuszowy” nie ukazuje się już od ponad roku i, jak dowiedzieliśmy się w ratuszu, prezydent nie zamierza go wskrzeszać. Natomiast... - We wszystkich pojazdach zostały wywieszone nowe cenniki, ponadto znajduje się on także na naszych stronach internetowych - zapewnia Krzysztof Kosiedowski.

W sopockiej „Renomie” wyjaśniono nam, że kontrolerzy biletów nie mają prawa stosować ulg. Wysokość kary (160 zł) określona została w uchwale Rady Miasta.

- Prawo w tym wypadku jest brutalne - mówi Łukasz Syldatk, adwokat kancelarii prawnej, reprezentującej „Renomę”. - Nie ma różnicy, czy pasażer nie skasował biletu za kilka groszy, czy za kilka złotych.

Łukasz Syldatk proponuje, by wszyscy którzy zostali ukarani pierwszego dnia za jazdę bez biletu dodatkowego złożyli odwołania.

- Nie wiem, jak zostaną one rozpatrzone, ale może nasza spółka razem z przewoźnikiem ustali jakieś wspólne stanowisko - sygnalizuje przedstawiciel „Renomy”.

Kłopotów spowodowanych brakiem biletów MZK prawdopodobnie, nie będą mieli studenci UKW. Wczoraj rektor uniwersytetu podpisał porozumienie z ZDMiKP. Na mocy tej umowy 70 studentów, którzy rozpoczną naukę w lutym 2012, otrzyma nowe legitymacje. Będą one jednocześnie Bydgoskimi Kartami Miejskimi.

- Legitymacje studenckie mogą być wykorzystywane nie tylko jako bilet miesięczny MZK, ale też karta biblioteczna, przepustka do domu studenta - wylicza Tomasz Zieliński, rzecznik UKW.

Kolejnych 5 tys. legitymacji otrzymają studenci pierwszego roku, którzy rozpoczną naukę po wakacjach letnich. Wszystkie dokumenty są drukowane przez UKW i mają odpowiednie zabezpieczania, w tym chipy, kody kreskowe oraz trójwymiarowy druk.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!