Podopieczni Michala Masnego udali się do stolicy w dobrych nastrojach, bo wygrali trzy ostatnie mecze i umocnili się na czwartym miejscu w tabeli. Ich rywale zajmowali 14. lokatę. Dodatkowo, w pierwszym meczu tych drużyn BKS wygrał u siebie 3:1, więc w rewanżu to bydgoszczanie byli wskazywani jako faworyci.
Ekipa BKS nie ukrywała zresztą, że do Warszawy jedzie po trzy punkty. Plan udało się zrealizować w stu procentach, bo do Bydgoszczy drużyna wróciła z trzema punktami.
Ekipa BKS zaczęła mocno, narzucając gospodarzom swój styl gry i w zasadzie od początku partii dominowała na boisku. Seta goście wygrali wysoko i rozpędzeni świetnie zaczęli także drugą odsłonę tego spotkania. Mimo że ich przewaga nie była już tak duża, kontrolowali wydarzenia na parkiecie i szybko zamknęli tego tę partię zwycięstwem.
Wydawało się, że równie szybko zakończą cały mecz, ale gospodarze zerwali się do walki. Ta część meczu była najbardziej zacięta, a losy trzeciego seta rozstrzygały się na przewagi - ostatecznie z korzystnym wynikiem dla legionistów.
Na więcej jednak siatkarze BKS nie pozwolili. W czwartej części spotkania wrócili do swojego rytmu i wygrali cały mecz. MVP został wybrany Maciej Krysiak.
LEGIA WARSZAWA - BKS VISŁA PROLINE BYDGOSZCZ 1:3
Sety: 11:25, 18:25, 27:25, 20:25
21. kolejka Tauron 1. Ligi: Chrobry Głogów - Lechia Tomaszów Maz. 3:2(26:24, 25:20, 22:25, 15:25, 15:6), Norwid Częstochowa - Mickiewicz Kluczbork 3:0 (25:21, 25:14, 25:21), Astra Nowa Sól - SMS PZPS Spała 3:0 (25:15, 25:19, 25:23), Krispol Września - MKS Będzin 1:3 (13:25, 25:22, 22:25, 18:25), KPS Siedlce - Avia Świdnik 3:1 (28:26, 23:25, 25:21, 25:22).
AZS AGH Kraków - Olimpia Sulęcin
Gwardia Wrocław - BAS Białystok
