43-letni Haslem w minionym sezonie wystąpił w meczu finałowym nr 3 przeciwko Denver Nuggets.
Uważam się za wybrańca i mogę opuścić tę grę bez żalu – napisał Haslem.
Koszykarz występujący na pozycji silnego skrzydłowego w poprzednich rozgrywkach NBA zagrał w zaledwie siedmiu spotkaniach sezonu zasadniczego. Haslem całą swoją 20-letnią karierę spędził w zespole z Miami. W sumie wystąpił w 879 spotkaniach, w tym w 501 w podstawowym składzie.
Pierwszy mistrzowski pierścień zdobył w roku 2006, grając m.in. u boku Dwyane'a Wade'a i Shaquille'a O'Neala. Kolejne tytuły wywalczył w latach 2012 i 2013. Wówczas występował w drużynie, której liderami byli LeBron James, Chris Bosh i Wade. W swojej karierze Haslem notował średnio 7,5 punktu i 6,6 zbiórek na mecz.
Haslem jest najstarszym graczem NBA od czasu przejścia Vince'a Cartera na emeryturę w 2020 roku i dołącza do niego jako jeden z 10-u graczy w historii ligi, którzy rozegrali co najmniej 20 sezonów. W przeciwieństwie do większości członków tej grupy, Haslem spędził wszystkie 20 sezonów w jednej drużynie, stając się zaledwie trzecim graczem w historii NBA, który grał dla tej samej ekipy przez co najmniej dwie dekady - Dirk Nowitzki (Mavericks) i Kobe Bryant (Lakers) to dwaj pozostali.
Mimo że Haslem przeszedł na emeryturę, nadal pozostaje w zespole tego jako mentor dla młodszych graczy. Jednak w ostatnich latach jako gracz wielokrotnie mówił dziennikarzom, że nie chce zostać trenerem i wolałby sprawdzić możliwość zakupu mniejszościowego pakietu akcji Heat.
Źródło: PAP
