
Filip Mladenović (Legia Warszawa)
W ustawieniu z trzema obrońcami pełni rolę wahadłowego - to optymalna pozycja. Serb w meczu z Jagiellonią Białystok zrobił sporo wiatru. Niewiele zabrakło, żeby ucieszył się zarówno z gola jak i asysty.
W naszej jedenastce znalazł się po raz trzeci.

Michał Rzuchowski (Podbeskidzie Bielsko-Biała)
Wskoczył do jedenastki i dał trenerowi do myślenia. Z Cracovią wypadł co najmniej solidnie. Dobrze współpracował z Jakubem Horą, czego efektem okazał się gol na 1:0. Kondycyjnie też dał radę, bo wytrzymał do ostatniego gwizdka. Zostanie w składzie?
W naszej jedenastce znalazł się po raz pierwszy.

Bartosz Nowak (Górnik Zabrze)
Jedyny w zespole, który przed przerwą stworzył zagrożenie. Jeden z wielu, który po przerwie brylował. Mecz ze Stalą Mielec zakończył z asystą (trzecią w sezonie).
W naszej jedenastce znalazł się po raz czwarty.

Jan Biegański (Lechia Gdańsk)
Stawia pierwsze kroki na najwyższym szczeblu. W trudnym meczu z Rakowem Częstochowa dostał miejsce w jedenastce, co wcale nie było takie pewne. Nie dał plamy. Podejmował odważne decyzje, często trafne. Fajnie uzupełniał się z Jarosławem Kubickim.
W naszej jedenastce znalazł się po raz pierwszy.