https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kwieciński: Wiązanie budżetu UE z praworządnością nie ma podstaw prawnych

Potencjalne wprowadzenie takiego rozwiązania ma bardzo wątłą podstawę prawną- tłumaczył minister Kwieciński.
Potencjalne wprowadzenie takiego rozwiązania ma bardzo wątłą podstawę prawną- tłumaczył minister Kwieciński. Andrzej Banaś
Polska, jak i inne kraje z naszego regionu sprzeciwiają się pomysłowi powiązania unijnego budżetu z praworządnością – powiedział podczas konferencji minister rozwoju Jerzy Kwieciński.

Zdaniem szefa resortu rozwoju, uzależnienie wysokości środków UE dla danego kraju od przestrzegania prawa jest dyskutowane w ramach obecnej i kolejnej perspektywy finansowej Unii.

- Powiązanie polityki spójności z praworządnością jest dyskutowane zarówno w aspekcie obecnej perspektywy finansowej , jak również w aspekcie nowej perspektywy finansowej. Jeżeli mówimy o tej obecnej perspektywie finansowej, to prawdopodobieństwo powiązania jest znikome- mówił podczas konferencji prasowej Jerzy Kwieciński, minister inwestycji i rozwoju. - Nie ma ani podstaw traktatowych, ani nie ma żadnych innych podstaw prawnych, żeby takiego powiązania dokonać- dodał.

Potencjalne wprowadzenie takiego rozwiązania ma bardzo wątłą podstawę prawną. Polskie Radio na początku tygodnia podało, że Bruksela może uzależnić wysokość funduszy dla Polski od poszanowania prawa w kraju. Miało by to nastąpić w przyszłej perspektywie finansowej UE, w 2021 roku.
Z kolei, jak tłumaczył podczas środowej konferencji prasowej szef KE Jean-Claude Juncker, „jest duża szansa, że stanowisko Polski ws. praworządności zmieni się w stronę, jaką oczekuje Komisja Europejska, a stanowisko KE zbliży się do pozycji Polski”.

- Obecne rozporządzenia, które regulują wykorzystywanie środków europejskich nic nie mówią o wymogach związanych z praworządnością. Jeżeli chodzi o nowa perspektywę finansową, to takie propozycje pojawiają się. Narazie pojawiają się one bardziej w postaci rozmów, dezyderatów aniżeli konkretnych sformułowań. Pojawiają się one ze strony krajów płatników netto i ze strony Komisji Europejskiej. My się bardzo mocno tym decyzjom przyglądamy. Wiele krajów, szczególnie krajów naszego regionu, też się przeciwstawia tego typu rozwiązaniom. Wydaje nam się, że jest bardzo wątła podstawa prawa, szczególnie traktatowa dla tego typu rozwiązań.

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

S
Szymon
Na wstępie nie wiem jakie bezmozgi dają minusy ale domyślam się ze myślą że Unia to pieniądze. Owszem ale do czasu. Wyjście z uni nie byłoby takie złe i powinniśmy twardo iść z reperacjami. Nawet jak by szwabenland oddawał w ratach nie potrzebna żadna unia. Grupa wyszechradzka silna Polska bogatsza Polska.
g
gosc
Jedyna dla idiotów.
W kłopoty chcecie nas wpakować, awanturować się, tyle umiecie.
A
Ada, to nie wypada...
unia bandytow i praworzadnosc???!!! czy to jakis zart?! najpierw moze zaczeliby od siebie, od nagminnego lamania prawa, przekletego skorumpowania na takim szczeblu ze rzadko sie o tym dowiadujemy itp.itd. To skandal ze ten neomarksistowski grajdol bedzie nam mowil jak rzadzic sie we wlasnym kraju! Dosc mielismy rzadow zlodziei z tej kasty! POLEXIT! Oto odpowiedz, i tak doplacamy do bycia w tym syfie.
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski