Kurator nadal ma sprawować nadzór nad publicznymi i niepublicznymi placówkami oświatowymi.
Wczoraj w Warszawie przedstawiciele oświatowych związków zawodowych kolejny raz spotkali się z przedstawicielami Ministerstwa Edukacji Narodowej. Omawiano szczegółowo zasady przekazywania szkół publicznych fundacjom i stowarzyszeniom, metody wyboru dyrektorów szkół oraz kompetencje kuratorów oświaty.
<!** reklama>- Myślę, że rozmowy idą w dobrym kierunku - mówi Sławomir Wittkowicz, przewodniczący Wolnego Związku Zawodowego „Solidarność-Oświata”, uczestnik negocjacji. - Jest wstępna zgoda związków na to, by kurator pełnił nadzór merytoryczny nad publicznymi i niepublicznymi placówkami. Musimy jednak doprecyzować, jakimi narzędziami będzie mógł się posługiwać.
Rząd przychylił się do propozycji związków, by kompetencje, które byłyby ewentualnie zabrane kuratorom przejął wojewoda w ramach nadzoru. Zwłaszcza wtedy, kiedy samorządy będą chciały zmieniać sieć szkół. Jeśli więc zostanie wprowadzony zapis o tym, że likwidacja placówki nie wymaga opinii kuratora, to w każdej chwili uchwałę taką będzie można zaskarżyć do wojewody, a potem do instancji wyższej.
- Chcemy, by prawo pozwalało na wstrzymanie wykonania zaskarżonej uchwały do czasu uzyskania prawomocnego wyroku sądu - dodaje Sławomir Wittkowicz.
Natomiast nad stroną finansową systemu oświaty, oprócz wojewody, ma czuwać Regionalna Izba Obrachunkowa.
Związkowcy, o czym czytamy na stronach internetowych ZNP, zażądali ponownego przeprowadzenia analizy procesu przekazywania szkół, uznając, że musi istnieć rządowa gwarancja praw pracowniczych. Zakwestionowali także sam tryb przekazywania argumentując, że nie może być on uzależniony wyłącznie od decyzji jednej osoby, na przykład burmistrza czy wójta.
Ministerstwo Edukacji Narodowej przyjęło propozycję, by przekazywanie szkół odbywało się w drodze uchwały rady gminy.
- Projekt nowelizacji ustawy o systemie oświaty zakłada także zmianę pensum nauczyciela, w przyszłym roku o godzinę, w kolejnych o następne - mówi Grzegorz Gruchlik, prezes Kujawsko-Pomorskiego Okręgu ZNP. - W poniedziałek, 15 września, spotkamy się w Warszawie, by podjąć decyzję, na ile możemy się zgodzić.
Przypomnijmy, że Zarząd Główny ZNP podjął uchwałę, która w razie fiaska negocjacji pozwoli organizacji wejście w spór zbiorowy.
