Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kupili trumny na rozkaz

Hanna Walenczykowska
Hanna Walenczykowska
Ogólnopolskie media prześcigają się w rozważaniach na temat tego, kto zarobił na smoleńskiej tragedii. Jeden z tropów prowadzi do Bydgoszczy.

Ogólnopolskie media prześcigają się w rozważaniach na temat tego, kto zarobił na smoleńskiej tragedii. Jeden z tropów prowadzi do Bydgoszczy.

„Superwizjer” TVN ujawnił, że kilka godzin po tym, jak 10 kwietnia 2010 roku rządowy samolot TU-154M rozbił się pod Smoleńskiem, rząd zlecił organizację sprowadzenia ofiar wypadku do kraju oraz ich pogrzebów. Jak podaje „Superwizjer”, najpierw wszystkim zajęło się Ministerstwo Obrony Narodowej, potem Kancelaria Premiera. Szukano firmy, która prawie z dnia na dzień (do tragedii doszło w sobotę) miała zapewnić 100 jednakowych trumien. Ostatecznie sprawą zajął się Inspektorat Wsparcia Sił Zbrojnych w Bydgoszczy. <!** reklama>

Dziennikarze stwierdzili, że jeszcze 10 kwietnia do rządu zgłosiła się Polska Izba Pogrzebowa, oferując wzięcie na siebie wszystkich kosztów związanych z organizacją transportu i pogrzebami ofiar tragedii. Nikt jednak takiej oferty nie zauważył, nikt na nią nie odpowiedział. Rząd natomiast zlecił wykonanie usługi małej firmie z Żoliborza. Umowę, na mocy której S.O.S. Agencja Funeralna zobowiązała się do zakupu jednakowych trumien, włożenia do nich ciał ofiar i ich hermetycznego zamknięcia, podpisał płk Marek Kalwasiński. Dziennikarze zarzucili agencji, że nie wywiązała się z umowy, ponieważ nie składała ciał do trumien i ich nie zamykała - czynności te ostatecznie wykonali polscy żołnierze.

Jak udało się nam ustalić, firma S.O.S. Agencja Funeralna świadczy usługi międzynarodowe. To jej pracownicy w 2008 roku sprowadzili do kraju szczątki Maksymiliana Ciężkiego, członka grupy kryptologów, którzy podczas II wojny światowej złamali kod Enigmy. Kolejną operacją było właśnie sprowadzenie ciał 96 ofiar katastrofy samolotowej pod Smoleńskiem. Wczoraj S.O.S. Agencja Funeralna nie komentowała medialnych doniesień.

<!** reklama>

- Materiał „Superwizjera” jest bardzo stronniczy - oświadcza Marek Chmiel, rzecznik prasowy Inspektoratu Sił Wsparcia w Bydgoszczy. - Wojsko działa na rozkaz. Nasze centrum zarządzania kryzysowego otrzymało w tamtą sobotę polecenie zakupienia 100 trumien. Pracownicy centrum kontaktowali się z wieloma firmami, próbowali dodzwonić się najpierw do tych, które z nami już współpracowały. Bez skutku. Wszyscy prawdopodobnie wyjechali na weekend. My natomiast mieliśmy dostarczyć trumny na lotnisko na Okęciu we wtorek rano. Wszystkie miały mieć tabliczki z nazwiskami ofiar.

Marek Chmiel wyjaśnia, że wykonaniem zadania zajęła się 9 regionalna baza materiałowa, która na podstawie zapisów ustawy o zamówieniach publicznych, postanowiła dokonać zakupu z wolnej ręki.

- To było w sobotę wieczorem. Tylko agencja S.O.S. zadeklarowała, że może sprowadzić 100 trumien w poniedziałek - mówi Marek Chmiel. - Nie wiedzieliśmy jeszcze wtedy, jaki będzie obowiązywał ceremoniał. Nie wiedzieliśmy też, że ciała ofiar do trumien będą wkładać żołnierze i że to właśnie wojsko będzie towarzyszyło wszystkim zmarłym. W tym czasie nikt nie wiedział, czego się można spodziewać. Pisma, które miała otrzymać Kancelaria Premiera, do nas nie dotarły.

Trumny sprowadzone z Włoch - jak się po dwóch latach okazało - przywiezione zostały do kraju za darmo. W geście solidarności koszty transportu pokryła firma Ferrari. Jednak, pojawiają się pogłoski o tym, że S.O.S. AF zarobiła nie tylko na transporcie, ale także na okazyjnej cenie trumien.

- Nie odpowiadamy za działalność agencji S.O.S. - oświadcza Marek Chmiel. - W kwietniu 2010 roku nie było ważne, skąd dostarczono trumny. Najważniejsze było to, że stały na płycie lotniska we wtorek rano. Rozkaz został wykonany.

Marek Chmiel przyznaje, że skorzystano z pierwszej okazji zakupu także dlatego, że wszystkie trumny musiały mieć specjalną konstrukcję, w tym metalowe, lutowane wkłady.

- W tym czasie wielu ludzi robiło wiele rzeczy za darmo - przypomina Marek Chmiel. - My nie złamaliśmy prawa.

<!** reklama>

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!