Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kupię oszczędności do diesla

Waldemar Piórkowski
Waldemar Piórkowski
Ceny paliw szaleją. Za litr ropy trzeba było w ostatnim tygodniu zapłacić nawet 4 złote i 70 groszy. Jazda dieslem stała się już znacznie mniej opłacalna.

Ceny paliw szaleją. Za litr ropy trzeba było w ostatnim tygodniu zapłacić nawet 4 złote i 70 groszy. Jazda dieslem stała się już znacznie mniej opłacalna.

<!** Image 3 align=right alt="Image 86404" sub="Ceny na stacjach benzynowych wciąż rosną. Jak długo to jeszcze potrwa i czy można się przed tym jakoś obronić? / Fot. Adam Zakrzewski">Czy znów bardziej popularne są instalacje gazowe?

Marian Nowicki z Brodnicy ma auto z silnikiem diesla o pojemności 1800 centymetrów sześciennych. Za litr paliwa płaci teraz nawet o złotówkę więcej niż jeszcze rok temu.

- Diesel i oszczędność - te słowa powoli przestają być synonimami - mówi mieszkaniec Brodnicy. - Użytkowników tych pojazdów cały czas ratuje to, że ich samochody spalają mniej paliwa niż benzyniaki, ale też na kupno diesla trzeba wydać więcej pieniędzy.

Paliwo z rynku wtórnego

Jak mówią kierowcy diesli, wyposażonych dodatkowo w urządzenia CB, o paliwo tego typu łatwiej jednak na tak zwanym rynku wtórnym, bo ciężarówki napędzane są silnikami wysokoprężnymi.

- Czasami wystarczy rzucić w eter hasło: „Kupię oszczędności”. I znajdzie się jakiś kierowca tira, który chętnie sprzeda 50 litrów ropy po cenie znacznie niższej niż na stacjach. Na przykład po 3,50 - mówią zaradni kierowcy diesli. - Otwarte pozostaje jednak pytanie, jakiej jakości jest to paliwo. Lepiej mieć jednego zaufanego dostawcę, niż brać od byle kogo.

Diesla nie da się przerobić na gaz. Można to jednak zrobić z autem napędzanym silnikiem benzynowym.

<!** reklama>- Ostatnio rzeczywiście zauważamy, że kierowcy znów coraz częściej chcą, aby w ich autach montować instalacje gazowe - mówi Michał Stępniewski, szef toruńskiej firmy Auto-Ventura, zajmującej się montażem gazowych instalacji. - Mamy nawet o połowę więcej klientów.

W bydgoskiej firmie Auto-Gaz z ulicy Regatowej jeszcze w kwietniu tego roku, aby zamontować instalację gazową trzeba było czekać w kolejce około tygodnia. Teraz jest to już 10 dni.

Chętnych coraz więcej

- Klientów przybywa - mówi Krzysztof Rybacki z bydgoskiego Auto-Gazu. Na stronie internetowej tej firmy jest również specjalny kalkulator, który pomaga obliczyć, po jakim czasie spłaci się instalacja i czy opłaca się ją założyć.

Również w innych w firmach w regionie widać wzrost zainteresowania gazem do samochodów. Jednak ich pracownikom trudno stwierdzić jednoznacznie, czy to wynik szalejących cen innych paliw, czy tylko sezonowej tendencji - wiosną i latem zawsze montuje się w pojazdach więcej takich instalacji niż zimą.

- Trudno powiedzieć, dlaczego tak jest - mówią fachowcy od montażu gazu. Twierdzą, że być może przyczyna leży w cenach gazu, który latem jest znacznie tańszy niż zimą. Obecnie na stacjach w regionie waha się on od 1,90 do 2,20 złotego. Najtańszy jest na stacjach przy hipermarketach.

Analitycy gazowego rynku samochodowego szacują jednak, iż w 2008 roku instalacje gazowe zostaną założone w 200 tysiącach samochodów. Oznacza to, że pęd Polaków do zakładania systemów LPG w samochodach nieco zmalał. Były bowiem lata, kiedy montowano takie instalacje nawet w 300-400 tysiącach aut rocznie. Szacuje się jednak, że po polskich drogach jeździ już 2,51 mln aut na gaz, co oznacza, że Polska jest liderem w Europie pod względem liczby aut z instalacjami LPG.

Szansą na wzrost zainteresowania LPG jest jednak rosnąca cena benzyny. Już teraz pojawiają się prognozy, że w czasie wakacji będziemy płacić przeciętnie około 5 złotych za litr. Istnieją również inne czynniki, które odstraszają od montowania instalacji gazowych w samochodach. Są to głównie ciągłe przymiarki do podniesienia akcyzy na paliwo gazowe, co w oczywisty sposób wiązałoby się ze znaczną podwyżką jego cen. Jazda na LPG może przestać być opłacalna.

Trzeba pamiętać, że przy systemie LPG zużywa się 10-15 procent więcej gazu niż benzyny na 100 km. Istotny jest też koszt samej instalacji gazowej, za którą przy nowoczesnym silniku, wymagającym tzw. sekwencyjnego wtrysku gazu, trzeba zapłacić od 2,6 do 4,2 tys. złotych. A takich montuje się obecnie najwięcej. Droższe są również przeglądy i badania techniczne gazowych pojazdów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!