Pytany o nadchodzące wybory parlamentarne, Adam Bielan zapewnił, że PiS nie wystawi osobnej listy, a wciąż będą startować jako Zjednoczona Prawica. Jak podkreślił, od 2014 roku, kiedy prawicowe partie rozpoczęły współpracę, wygrywają wszystkie wybory.
- Przed 2014 rokiem prawica była podzielona i przez to władzę w Polsce sprawowała lewica. Jestem przekonamy, że wszyscy liderzy ZP zdają sobie sprawę, jakie byłyby konsekwencje ponownego podziału - podkreślił.
- Po ostatnim posiedzeniu Rady Koalicji Zjednoczonej Prawicy jest dobra wola we strony wszystkich liderów ugrupowań tworzących Zjednoczoną Prawicę, żeby tę współpracę kontynuować zarówno w wyborach do parlamentu, jak i samorządowych, które nas później czekają i w wyborach do PE w 2024 roku - dodał polityk.
Paweł Kukiz na listach Zjednoczonej Prawicy?
Jak zaznaczył, w głosowaniach Zjednoczoną Prawicę wspiera też Paweł Kukiz, który formalnie nie dołączył do ugrupowania. Dopytywany, czy ten stan się zmieni i Kukiz wraz z ludźmi z jego ugrupowania dołączy do koalicji, stwierdził, że "nie wie, czy dołączy formalnie, czy wejdzie do klubu".
- Ale sądzę, że jest prawdopodobne, by startował z naszych list w najbliższych wyborach parlamentarnych. Nie mam upoważnienia, by wypowiadać się w jego imieniu, najlepiej, by on o tym mówił. Mamy jeszcze ponad rok, by przygotować się do tych wyborów - dodał Adam Bielan.
