Mieszkańcy województwa kujawsko-pomorskiego fatalnie oceniają stan swojego zdrowia. Pod tym względem znaleźliśmy się tuż za „podium”, na miejscu czwartym w Polsce (za Łódzkiem, Lubelskiem i Podlaskiem). Według Głównego Urzędu Statystycznego, źle i bardzo źle swój stan zdrowia ocenia co dziesiąty mieszkaniec regionu. Za „takie sobie” uznał go co czwarty badany z województwa.
Podobnie na czwartym miejscu znaleźliśmy się po wzięciu pod uwagę skarg na długotrwałe problemy zdrowotne - narzeka się na nie ponad 55 procent mieszkańców. Wśród chorób przewlekłych na które skarżymy się najczęściej są alergie - stwierdzono je u co dziesiątego mieszkańca regionu.
Tylko w Łódzkiem częściej skarżą się na powracające migreny i długotrwałe bóle głowy. W regionie występują u co dziesiątej osoby - są jednak województwa, w których na ból głowy narzeka o połowę mniej osób niż u nas. Relatywnie mało osób zgłasza w województwie problemy z chorobą wieńcową, nadciśnieniem tętniczym i zwyrodnieniami stawów.
Nie trzeba być specjalistą, by spróbować odgadnąć przyczyny złego stanu zdrowia mieszkańców regionu. Okazuje się, że w Kujawsko-Pomorskiem codziennie pali papierosy co najmniej 25 procent mieszkańców. To znacznie więcej niż na przykład w Podkarpackiem i Świętokrzyskiem, gdzie po dymka sięga około 16 procent mieszkańców.
Niechętnie też chodzimy do dentysty - w zeszłym roku stomatologa odwiedziła mniej niż połowa mieszkańców, co dało nam drugie miejsce w stawce województw.
W ogóle leczyć się w naszym regionie lubimy sami - rzadko odwiedzamy lekarzy pierwszego kontaktu, za to po mieszkańcach Łódzkiego jesteśmy populacją, która najczęściej zażywa leki.
Są jednak i pozytywne informacje. Okazuje się, że panie w naszym regionie najczęściej w Polsce korzystały z wszelkich badań przesiewowych (co szósta kobieta). Zamykamy tylko tabelę, jeśli chodzi o badania mammograficzne - w ten sposób badało się mniej niż 45 procent pań.
