Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kubot: - Jest presja

Marek Fabiszewski
Panie trenerze, czyta Pan wpisy w Internecie o sobie, także na stronie klubowej? Tam Pana już zwalniają...

Zawisza nie wykorzystał okazji, żeby doskoczyć do Pogoni, która przegrała z Termaliką. Nieciecza czuje się coraz bardziej mocna.

<!** Image 2 align=none alt="Image 187613" sub="10 minuta sobotniego meczu z Flotą Świnoujście. Zawisza prowadzi 1:0 po golu zdobytym przez Wahana Geworgiana. Jego strzeleckie umiejetności docenia Adrian Błąd (nr 11), który „czyści” buty koledze. Fot.: Tymon Markowski">Panie trenerze, czyta Pan wpisy w Internecie o sobie, także na stronie klubowej? Tam Pana już zwalniają...

Janusz Kubot, trener Zawiszy: Nie czytam, ale od znajomych wiem, co tam się pisze. Niektóre komentarze podyktowane są pewnie emocjami, inne nieznajomością specyfiki zawodu, prowadzenia drużyny, czy okoliczności. Gdyby chcieć zwalniać trenerów po każdym przegranym albo zremisowanym meczu, to byłby niezły ruch. Ale mogę się domyślać, że są tam też wpisy tych, którzy źle mi życzą, bo przecież troszkę piłkarzy stąd odeszło, a kontakty jednak zostały.

Nie żałuje Pan, że tak łatwo zrezygnował z Wojciecha Okińczyca? W sobotę asystował i w końcówce strzelił gola, odbierając Zawiszy dwa cenne punkty. Sam zawodnik nie uważa tego za zemstę, ale przypomniał się skutecznie.

Takie jest zadanie napastnika, obojętnie w jakim klubie gra. Ale nie żałuję, bo uważam, że mamy w zespole lepszych zawodników. Chociażby Kuba Wójcicki, Leśniewski, czy Geworgian, który ładnie wygląda wiosną i strzela gole w każdym meczu. Wahan przepracował dobrze zimę i jest w formie. Podobnie jak inni. Fizycznie naprawdę nieźle wyglądamy, potrafimy grać przez 90 minut...

...i tracić gole w 90 minucie. Panie trenerze, „9” w plecy w trzech meczach to chyba nawet jak na I-ligową normę zbyt dużo.

Nikomu nie jest miło w takiej sytuacji. Nie chcemy tracić tyle goli, ale niekiedy sami pomagamy rywalom. Doszedł Drzymont, który miał być ostoją obrony razem z Skrzyńskim, ale nie jest tak jak zakładaliśmy. Gdy uraz leczył Skrzyński, a teraz Jankowski, problem zrobił się jeszcze większy.

<!** reklama>No i jest bramkarz Bojan Pejkow, który ma swój udział w wielu golach. Aż tak bardzo rozminęliście się w jego ocenie?

Przychodził do nas w trudnym okresie. Przed wylotem na Cypr musieliśmy podjąć szybką decyzję. Na treningach prezentował się nieźle, skąd mogliśmy wiedzieć, że w meczach będzie zachowywał się jak junior? Choćby przy pierwszym golu z Flotą. Niegroźny strzał, po ziemi, zrobiłby krok, dwa do przodu i byłoby po krzyku.

Może nie najlepiej sobie radzi ze stresem meczowym, może jest słaby psychicznie?

Niewykluczone. Mamy z nim ograniczony kontakt, bo jednak nie mówi dobrze po polsku.

Pejkow miał być straszakiem dla Andrzeja Witana, a tu okazuje się, że jesteśmy skazani na Pejkowa, bo kontuzjowany jest Witan i znowu gramy jednym bramkarzem.

Zawsze można poszukać nowego, ale to się wiąże z dużym wydatkiem i nawet nie wiem, czy teraz byłby ktoś wolny. A Witan dopiero zaczął trenować i wróci do gry nie wcześniej niż na kolejny mecz w Bydgoszczy.

Na razie wszyscy grają dla Zawiszy, a Zawisza?

Też chcemy wygrywać i tak podchodzimy do każdego meczu. Jesteśmy źli na siebie za remis z Flotą, ale nie mogę mieć pretensji o to, że zespół nie walczył i nie chciał wygrać. Mieliśmy po prostu pecha.

Czuje Pan z zawodnikami presję?

Oczekiwania są duże, ale jak się porówna możliwości czołowych zespołów, to Zawisza wcale nie jest w tym czubie. W Pogoni już od lat czekają na ekstraklasę i też potrafią przegrać, nawet dwa razy z rzędu. Piast z dużą pomocą miasta i wykorzystując dojście drugiego bramkarza Dariusza Dudka, brata Jurka, ściągnął dobrych Hiszpanów. A Termalica nie robiła żadnych ruchów kadrowych zimą, bo nie musiała. Mają dobre kontrakty, najlepsi po 30 tysięcy złotych, 100 tysięcy premii za wygrany mecz i trenera Radolsky’ego z najlepszym kontraktem w I lidze. No to niczym się nie martwią i grają. Co ciekawe, tam nie ma presji, że muszą awansować. I to im na pewno pomaga.

Teraz mecz w Ząbkach.

Mam nadzieję, że po nim rozjedziemy się do domów na święta w lepszych nastrojach.

Najnowsze wieści z Gdańskiej

  • Kolejnym zawodnikiem, który opuścił Zawiszę (za porozumieniem stron) jest Kamil Jackiewicz. Grający na pozycji pomocnika lub napastnika przeszedł do II-ligowej Calisii Kalisz, gdzie wcześniej znalazł się inny piłkarz Zawiszy Patryk Klofik.
  • 1 kwietnia 21 urodziny obchodził reprezentacyjny obrońca (U-21) Paweł Oleksy. W przededniu swojego święta w 29 min meczu z Flotą Świnoujście został zmieniony przez Michała Ilkowa-Gołąba. Podejrzenie urazu mięśnia.
  • Andrzej Witan w bramce Zawiszy pojawi się nie wcześniej niż za dwa tygodnie. Po kontuzji palca dopiero wraca do treningu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!