Przypomnijmy: 5 grudnia 2016 r. ktoś wystawił na środku chodnika w ścisłym centrum miasta dwie kanapy. W kolejnych dniach podrzucano na nie deski, szmaty i porozbijane szkło. Meble były też przesuwane spod jednej kamienicy pod drugą. Zaśmiecanie chodnika trwało 10 dni, aż kanapy uprzątnięte w ramach odbioru śmieci wielkogabarytowych.
Tematem zainteresowała się Straż Miejska w Bydgoszczy, która wypytała okolicznych mieszkańców i zarządcę nieruchomości. Funkcjonariusze dowiedzieli się, że sprawa została zgłoszona na policję. Oprócz zaśmiecana ulicy odnotowano również kradzież donic. W tej sytuacji strażnicy miejscy odstąpili od sprawy, którą teraz zajmują się policjanci z komisariatu Bydgoszcz Śródmieście. Głównym dowodem w sprawie ma być nagranie monitoringu, które funkcjonariusze będą przeglądać.
Przeczytaj o tej sprawie: Wystawiasz kanapę lub lodówkę na ulicę? Zapłacisz mandat
- Poszukujemy też sprawcy innego przypadku zaśmiecania tego samego fragmentu ulicy Dworcowej w listopadzie. Na wyniki naszych działań trzeba jeszcze poczekać - informuje podkom. Przemysław Słomski z biura prasowego kujawsko-pomorskiej policji.