Do października prezesem stowarzyszenia "Wiosna" był ks. Jacek Stryczek. Podał się jednak do dymisji po tym, jak Onet opublikował artykuł, z którego wynikało, że ksiądz mobbingował pracowników. Dochodzenie w tej sprawie nadal trwa.
Miejsce ks. Stryczką zajęła Joanna Sadzik. "4 lutego walne zgromadzenie "Wiosny" odwołało Joannę Sadzik i powołało na prezesa psychoterapeutę, wykładowcę akademickiego ks. Grzegorza Babiarza. Sadzik twierdziła, że nie wie, dlaczego została odwołana." - donosi Onet.
Ledwie tydzień później, 11 lutego, zebrało się kolejne walne zgromadzenie, ale w innym niż wcześniej składzie. Przywrócono Joannę Sadzik na stanowisko prezesa. Jak podaje Onet, zdaniem ks. Babiarza działania z 11 lutego były bezprawne. 8 kwietnia "(...) do siedziby Stowarzyszenia Wiosna wszedł ksiądz Babiarz w towarzystwie pełnomocnika i grupy ochroniarzy. Tych jest kilkunastu, wśród nich między innymi były oficer GROM, który był w Afganistanie (...) Pokazują jedynie pełnomocnictwo podpisane przez księdza Babiarza. Za piśmie znajduje się też pieczątka sugerująca, że ksiądz Babiarz jest prezesem stowarzyszenia. Szkopuł w tym, że w sądowym KRS nie jest on wpisany jako prezes." - relacjonuje Onet.
Źródło: Onet.pl
