Maria Błońska, dyrektor Szkoły Podstawowej w Gorzycach, jest obiektem pomówień. Wtajemniczeni mówią, że to zemsta za podpis pod wnioskiem o odwołanie żnińskiego starosty.
<!** Image 2 align=right alt="Image 4932" >Cztery lata temu Maria Błońska wygrała konkurs na dyrektora Szkoły Podstawowej w Gorzycach. Krótko po tym została radną Rady Powiatu w Żninie. Startowała z listy SLD, do której to partii należy żniński starosta. Praca samorządowa i oświatowa układały się dobrze do czasu, kiedy Maria Błońska opowiedziała się za odwołaniem Zbigniewa Jaszczuka z funkcji starosty.
Nie mam się czego bać
Zbigniew Jaszczuk uważa, że zrobiła to pod wpływem Dariusza Kaźmierczaka, przewodniczącego Rady Miejskiej, którego starosta zawiesił w obowiązkach kierownika Wydziału Komunikacji żnińskiego starostwa.
- Ugięła się, bo Kaźmierczak chciał jej zamknąć szkołę - twierdził podczas jednej z rozmów Zbigniew Jaszczuk.
- To bzdura. Pan starosta miał być odwołany pół roku temu. Kiedy głosowanie nie przyniosło skutku, radni zapowiedzieli, że wrócą do tematu. I teraz wracają. Ja nie mam nic do ukrycia, nie mam się czego bać - utrzymuje M. Błońska. Mówiąc to nie przypuszczała, że ktoś oskarży ją, iż kieruje szkołą bez wymaganego certyfikatu i że ma sfałszowane dokumenty. Osoba kolportująca pomówienia pozostaje w ukryciu.
Zootechnik uczy dzieci
- Te plotki są rozsiewane, aby zamącić w środowisku. Posiadam niezbędne kwalifikacje. Ukończyłam studia inżynierskie i jestem zootechnikiem. Mam magisterskie studia pedagogiczne. Studia podyplomowe to matematyka z informatyką na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu i podyplomowe zarządzanie oświatą, jako tak zwany menadżer w oświacie. Ukończyłam też kilkanaście kursów kwalifikacyjnych. Moje świadectwa są wpisane w rejestr świadectw na uczelniach, które kończyłam - mówi Maria Błońska.
- Panią Marię Błońską na stanowisko dyrektora Szkoły Podstawowej w Gorzycach, zgodnie z regulaminem, wybrała odpowiednia komisja. Nie mogę wiele na ten temat powiedzieć, bo stanowisko objęłam w ubiegłym roku. Jednak, aby kierować szkołą, nie potrzeba certyfikatu. Certyfikaty wydają tylko niektóre uczelnie wyższe. Osoba ubiegająca się o stanowisko musi posiadać dyplom ukończenia studiów wyższych lub podyplomowych z zakresu zarządzania lub zaświadczenie o ukończeniu kursu kwalifikacyjnego z zakresu zarządzania oświatą - podkreśla Aleksandra Nowakowska, dyrektor Miejskiego Zespołu Oświaty w Żninie. Uważa ona, że ten, kto opowiada, iż dokumenty Marii Błońskiej są nieprawdziwe, winien zgłosić sprawę do prokuratury.