https://expressbydgoski.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Ksiądz molestował ministranta? Szef kurialnej komisji zasłonił się tajemnicą

Łukasz Cieśla
Ksiądz molestował ministranta? Szef kurialnej komisji zasłonił się tajemnicą/zdjęcie ilustracyjne
Ksiądz molestował ministranta? Szef kurialnej komisji zasłonił się tajemnicą/zdjęcie ilustracyjne 123rf
W jaki sposób Kościół współpracuje z prokuraturą przy wyjaśnieniu pedofilii wśród księży? Szef kościelnej komisji odmawiał złożenia zeznań.

Ksiądz Jan Glapiak, szef kościelnej komisji wyjaśniającej nadużycia seksualne księży, nie chciał zeznawać w prokuraturze. Pytany o badaną przez siebie sprawę księdza mającego molestować ministranta, ks. Glapiak zasłaniał się „tajemnicą zawodową”. Został z niej zwolniony przez prokuraturę, ale odwołał się do sądu. Ten podtrzymał decyzję śledczych i dopiero wtedy ks. Glapiak odpowiedział na pytania prokuratury.

Śledztwo w sprawie księdza Krzysztofa prowadzi prokuratura w Chodzieży. Wyjaśnia czy kilkanaście lat temu, na terenie chodzieskiej parafii, zaczął molestować młodego ministranta Szymona. Potem, gdy Szymon dorósł, ksiądz Krzysztof miał z nim regularnie uprawiać seks.

Najpierw o sprawie dowiedziała się poznańska kuria, potem prokuratura. Obie instytucje zostały powiadomione przez obecnie 31-letniego Szymona.

To tylko fragment artykułu. Zobacz całość w serwisie Plus:

Ksiądz molestował ministranta? Szef kurialnej komisji zasłonił się tajemnicą

Z dalszej części tekstu dowiesz się m.in:

  • Jak na wiadomość o molestowaniu zareagowali rodzice ministranta?
  • Czy księży obowiązuje tajemnica zawodowa?
  • Czy księdza spotkała jakaś kara?

Komentarze 31

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

N
Nn
Zgodzę się lecz gdy oskarżą np nauczyciela za taki czyn to on już nim nie będzie a ksiądz jest „nietykalny” przeniosą do innej parafii i może robić dalej co mu się podoba
o
olo
Co innego gdy ktoś żyje sam z własnego wybory i w każdej chwil ten wybór może zmienić, a co innego odgórny nakaz celibatu, którego niewielu jest w stanie dochować - co zresztą doskonale wiedzą władze kościelne i dają ciche przyzwolenie na skoki w bok, byle po cichu i nikt się nie dowiedział.
L
Lech
Jak na razie, u nas NIE MA takich adopcji. A o dzieciach adoptowanych przez HETEROSEKSUALNYCH ludzi, owszem, słychać, i to GŁOŚNO! Rodziny zastępcz przodują w molestowaniu i znęcaniu się nad dziećmi! A homo, jakby mieli adoptować dzieci, to zrobili by wiele dobrego Bo to są dzieci PORZUCONE przez HETERO-PATOLOGICZNE-KATOLICKIE rodziny!
K
Karol
Pedofil-ksiądz, to nie jest temat medialny. To jest temat parcia na karierę łatwą, miłą i przyjemną, bez pracy, wiedzy jako takiej. Młodzi adepci jednak przeceniają swoją wytrzymałośc w opieraniu się pokusom seksualnym. Hormony buzują, niestety. Krycie tego problemu, nienagłośnianie, odnosi ODWROTNY skutek. Jak wiemy, plaga się rozlewa po calym świecie. Nie ma co się oburzać, że taki problem nareszcie zaczyna być piętnowany, ani też rozmywać odpowiedzialności, bo "w stanie kapłańskim jest najmniej pedofili".
P
Piotr
KSIĘŻA głośno POTĘPIAJĄ wszystko, co się wiąże z sexem, stąd wdoczność w mediach. Będąc PEDOFILAMI-DUCHOWNYMI, nie zachowując czystości - nie mają prawa głosu. Pwinni być SĄDZENI jak każdy obywatel, który jest pedofilem (czy trener, nauczyciel, czy wykonujący inny zawód). A poza tym, jesteś CIEMNYM parafianinem, nie odróżniającym PEDERASTY od PEDOFILA!
L
Lech
ISTNIEJĄ, tak jak Twoje NIEUCTWO!
m
marian
ten kosciol z tymi katabasami w sukienkach,wiedzie prym w pedofili.widocznie chce trafic do ksiegi guinesa.najwiecej tych zbokow jest wsrod kleru-amen.
777
ISTNIEJOM W UKryCIU I POciHOszaSZA W KOsCIOŁach SZKOłACH TEATrACH itD.
K
Kratka
Obciąć mu i po sprawie!
p
posener
Dzieci się ADOPTUJE, łotrze.
p
posener
sposób BRONIŁABY swoich członków przed oskarżeniami o pedofilię. Tylko Kościół wdrożył zorganizowany system ochrony dla pedofilów przed świeckim wymiarem sprawiedliwości. To wyjątkowo podłe działanie. Dlatego Kościół ledwo dyszy, a jego wierni w większości zaczynają się składać z amoralnych istot akceptujących tę przestępczą działalność.
B
Bartek
@mieszkaniec
Ponieważ
- w tej stosunkowo małej grupie (w Polsce jest około 30 tys. księży i zakonników) jest najwięcej pedofilów w porównaniu do innych grup społecznych,
- nie kto inny jak właśnie kler najgłośniej potępia pedofilów i homoseksualistów,
- kler praktycznie nie podlega prawu cywilnemu - rzadko który ksiądz czy zakonnik staje przed sądem cywilnym i zostaje skazany, a nawet jeżeli zostanie skazany to otrzymuje śmiesznie niski wyrok, natomiast sam kościół nie karze swoich pedofilów, najczęstszą karą dla księdza pedofila jest przeniesienie do innej parafii i ewentualnie czasowy zakaz kontaktów księdza z dziećmi i młodzieżą
- władze kościelne są bardziej surowe dla kałanów którzy mają inne zdanie niż biskupi i którzy mają odwagę swoich biskupów głośno krytykować niż dla księży pedofilów
N
Narsisi
a nie jakieś tam wydumane "powołanie", skoro sam się na "tajemnicę zawodową" powołał.

No to może czas na oskładkowanie kuriewnych pracowników, tak samo, jak pracowników innych zawodów? ZUS, zdrowotne, podatek itp. Chcą pracowniczych przywilejów, to niech za nie zapłacą tak samo, jak my. Wystarczy tego "lepszego sortu". Niech im Watykan dopłaci, jak każdy pracodawca.
P
Poko
Ja jestem singlem, a bzykam przynajmniej 4 razy w tygodniu. I mam wybór, a nie wciąż przy jednej dziurze :)
t
też się zastanawiam
Przy okazji takich artykułów zawsze zadaję sobie to pytanie. Pedofilia NIE jest związana ze stanem kapłańskim. Pedofilia to zboczenie, które objawi się gdziekolwiek pedofil by żył (w jakimkolwiek stanie cywilnym - stanie kapłańskim). W USA przeprowadzono badania, które wykazały, że w stanie kapłańskim jest najmniej pedofili - w porównaniu do innych grup zawodowych mających kontakt z dziećmi i młodzieżą. Biegli psychiatrzy wypowiedzieli się (co jest zresztą oczywiste chyba dla każdego), że pedofil zaatakuje zawsze, obojętnie jak ułoży sobie życie. Jeżeli pójdzie do seminarium objawi się jako ksiądz, natomiast jeżeli ożeni się, to zacznie dobierać się do dzieci w dostępnych sobie środowiskach, a często będzie krzywdził własne dzieci. Pedofil-ksiądz jest to po prostu temat medialny i bardzo podoba się antyklerykałom. Dlatego media takie właśnie przypadki nagłaśniają. Inna sprawa, że ksiądz-pedofil, ksiądz-homoseksualista - jeżeli nie potrafią opanować swych chuci, to POWINIEN zgłosić swym władzom problem - i najlepiej zrezygnować z kapłaństwa. Odchodzą niepokorni, zaangażowani np. w politykę - to tym bardziej powinni odejść pedofile, bo szkodzą wizerunkowi Kościoła (który przecież kiedyś dobrowolnie wybrali jako swą "matkę")...
Wróć na expressbydgoski.pl Express Bydgoski