Trudno jest na gorąco oceniać przegrany mecz. Więcej będziemy wiedzieć po jutrzejszej analizie spotkania. Grało nam się ciężko. Słowenia grała dobrze, agresywnie. Nam brakowało sytuacji podbramkowych. Wydaje mi się, że początek meczu był w naszym wykonaniu niezły. Po stracie bramki coś w nas pękło. Nie potrafiliśmy przedostać się pod bramkę rywala. To był nasz problem. Słoweńcy odrobili lekcje i wygrali zasłużenie - przyznał po meczu ze Słowenią Krzysztof Piątek.
Już w poniedziałek Biało-Czerwonych czeka kolejne spotkanie eliminacji Euro 2020, z Austrią na PGE Narodowym.
- Mamy zawodników takiej klasy, że na pewno odbudujemy się do meczu z Austrią. Zagramy dobre spotkanie i zdobędziemy trzy punkty. Jesteśmy liderem grupy, wszystko w naszych rękach i nogach. Porażka ze Słowenią to dla nas dzwonek ostrzegawczy. Musimy być czujni. Dobrze trenować i być skoncentrowani na kolejnych meczach - dodał napastnik AC Milan.
Krzysztof Piątek: Po pierwszej straconej bramce coś w nas pękło
Tomasz Dębek, Lublana
Obserwuj autora artykułu na Twitterze
ZOBACZ TEŻ:
