Poseł Platformy Obywatelskiej zapowiada zwołanie posiedzenia połączonych komisji obrony oraz spraw wewnętrznych w sprawie wypadku z udziałem Antoniego Macierewicza.
Już przygotował interpelację, którą opublikował na swoim koncie na Twitterze. Pyta w niej m.in. o prędkość, z jaką jechały auta oraz o to, czy wcześniej minister brał udział w w wykładzie w jednej z toruńskich szkół wyższych, podczas którego "miał chwalić się niezwykle szybkim przejazdem z Warszawy do Torunia".
Karambol w Lubiczu Dolnym. Na DK nr 10 zderzyło się osiem au...
Pyta, czy czarne skrzynki są montowane w autach, które jechały kolumną i - jeśli są - co wynika z ich zapisów.

Brejza w interpelacji docieka też, czy minister Macierewicz zdążył na galę, która rozpoczęła się w Warszawie o godz. 19. Wylicza bowiem, że skoro wypadek miał miejsce o godz. 17.40, to obecność szefa resortu o godz. 19 w Warszawie oznaczałaby, że kierowcy jechali zbyt szybko, naruszyli przepisu ruchu drogowego i narazili życie uczestników ruchu. Pisze nawet o "skandalicznym złamaniu przepisów".
Podczas wczorajszej konferencji mówił, że nie zgadza się na nadużywanie wladzy.
- Są świadkowie, którzy mówili, że limuzyna z ministrem Macierewiczem podróżowała z predkością okolo 180-200 km na godz. spychając inne samochody długimi światłami z lewego pasa ruchu - opowiadał wczoraj podczas konferencji Brejza. - To są wschodnie standardy. Może politykom PiS marzą się takie "PiS Pasy". Specjalne pasy ruchu na polskich drogach. Na to naszej zgody nie będzie.
Krzysztof Brejza o karambolu kolumny MON: Może politykom PiS-u marzą się "pispasy"?